Gotowy na to, żeby zostać najfajniejszym trenerem delfinów na świecie, czyli kimś w stylu morskiego czarodzieja, ale bez różdżki? Właśnie w Mój pokaz delfinów 9 wskoczysz w mokre buty (a może po prostu staniesz na mokrym podłożu, bo butów nie znajdziesz pod wodą) i zaczniesz trenować swojego delfinka do epickich sztuczek, które rozgrzeją tłumy i sędziów do czerwoności! To nie jest zwykła symulacja – to pełen przygód, wodny cyrk z odrobiną magii. No i gdzie indziej możesz pogonić delfina przez kolorową, podwodną arenę, która wygląda jak akwarela malowana przez artystę, który nie boi się trochę przesadzić z farbą?
Twoim zadaniem jest nie tylko sprawić, żeby Twój delfin skakał przez obręcze, ale też robił takie piruety, że sam Leonardo da Vinci zacząłby się zastanawiać, czy nie powinien spróbować swoich sił w… delfinowej gimnastyce. Każde poprawne wykonanie sztuczki to punkty, które odkrywają przed Tobą nowe poziomy i upgrade’y – czyli dokładnie to, co każdy gracz kocha: więcej kolorów, więcej wyzwań i więcej wodnych splashów. Aha, i pamiętaj, że Twój delfin musi mieć też siłę i energię – bo niby jak zrobić show, jak się jest zmęczonym? To jak z nami po imprezie: bez kawy ani rusz!
Sterowanie? Prościzna! Klikasz, wciskasz, kombinujesz i nagle Twój delfin wykonuje koziołka, za którym stoi cała orkiestra akrobatyczna, a publiczność klaszcze tak głośno, że aż sąsiedzi pukają do drzwi (albo to sąsiedzi chcą dołączyć do pokazu – nigdy nie wiadomo). A najlepsze jest to, że pokazujesz, kto tu rządzi, ale też możesz sobie pozwolić na odrobinę luzu i śmiechu, bo ten symulator nie bierze się zbyt serio. No dobra, może poza twoim delfinem, który jest na serio gwiazdą podium.
Co więcej, Mój pokaz delfinów 9 to idealna gra, żeby sprawdzić, czy twoi znajomi to naprawdę koledzy, czy tylko ludzie, którzy lubią patrzeć, jak próbujesz nauczyć delfina salto (spoiler: czasem to wygląda jak walka z wiatrakami). Możesz nawet ulepszyć scenę, przyciągnąć większą publikę i pokazać, że jesteś nie tylko trenerem, ale i wodnym impresario. W końcu kto nie chce mieć własnego, podwodnego teatru sztuk pięknych z delfinami w roli głównej?
Podsumowując: jeśli masz ochotę na lekki, kolorowy i pełen humoru symulator, gdzie nie musisz się stresować, tylko… chlapać, śmiać i podziwiać, jak Twój delfin robi show życia – Mój pokaz delfinów 9 jest właśnie dla Ciebie. Generalnie, wciąga bardziej niż próbujesz wyjaśnić znajomym, że tak naprawdę to nie jesteś trenerem delfinów, a jedynie mistrzem przycisków i kliknięć. No to co? Skaczemy do wody i pokazujemy, kto tu króluje?
