Gotowy na niezły ubaw i trochę chlupotania? Mój pokaz z delfinem 5 to taka luźna, ale mega wciągająca gra, gdzie stajesz się trenerem delfina – nie byle jakiego delfina, bo tego, który potrafi zrobić salto, piruety i jeszcze rzucić się w tłum fanów z taką gracją, że nawet koty na YouTube by mu pozazdrościły.
Wyobraź sobie: jesteś w tętniącym życiem parku wodnym, pełnym kolorowych rybek i rywalizacji o najgłośniejsze brawa. Twoim zadaniem jest nie tylko nauczyć delfina sztuczek, które sprawią, że publiczność będzie ryczeć ze śmiechu i zachwytu, ale też ciągle odblokowywać nowe triki, stroje (bo kto nie lubi stylówek z lat 80. na delfinie?) i ulepszenia, które uczynią pokaz jeszcze bardziej epickim. No serio, twój delfin może wyglądać niczym wodny James Bond lub… disco lodowy król parkietu. Wybór należy do ciebie!
Sterowanie? Prościutkie jak drut – wystarczy klikać myszką albo klepać w klawiaturę, żeby nasz wodny akrobata skakał, kręcił się i w ogóle robił te wszystkie wygibasy, które sprawiają, że widzowie niemal skaczą z trybun. Tylko uważaj – precyzja jest ważna jak w kuchni babci, która nie wybacza przesolenia. Jeśli spudłujesz timing, delfin może zrobić faceplant zamiast salto, a wtedy twoje ego też dostanie śniadanie do łóżka razem z komentarzami typu no, no....
Co jest fajne? To, że ta gra to nie tylko seria nudnych klików i kombinacji. Tu rytm muzyki i timing sztuczek idą ręka w płetwę (czy jakoś tak), więc czujesz się jak dyrygent orkiestry delfinów na wodnym festynie. A jak uda ci się zrobić kilka trików bez wpadki, to nagle złapiesz się na tym, że śpiewasz pod nosem soundtrack, który jest tak pozytywny, że mógłby rozkręcić imprezę nawet w bibliotece.
Podsumowując: Mój pokaz z delfinem 5 to taka gra, która jest jak popcorn na wieczór – prosta, lekka, a jednocześnie potrafi wciągnąć na długie godziny. Idealna dla każdego, kto chce się pośmiać, trochę pośmigać na falach i udowodnić znajomym, że potrafi prowadzić zwierzaka lepiej niż oni swoje życie. Serio, spróbuj, bo kto wie – może odkryjesz w sobie przyszłego Trenera Delfinów Roku (albo przynajmniej mistrza w robieniu wodnych salto). Wchodź do wody i pokaż, na co was stać!