Gotowy na niezły ubaw i odrobinę monster-mocy? Monster Mash: Pet Trainer to taka gra online, która przenosi Cię do świata, gdzie potwory są nie tylko urocze, ale i do ogarnięcia! Tak, dobrze słyszysz – zamiast zbierać kolejne memy na fejsie, tu zbierasz bandę fantastycznych stworzeń, żeby je karmić, czesać i... no, generalnie wychowywać jak własne, tylko że bez płaczu w nocy. Brzmi jak misja dla każdego, kto marzył, żeby zostać trenerem potwornych pupili, prawda?
Wchodzisz do ukrytego wymiaru pełnego kolorowych stworków, które albo rozczulają, albo wprawiają w lekką panikę swoją dziwacznością – ale hej, kto powiedział, że świat potworów musi być nudny? Twoim zadaniem jest zaprzyjaźnić się z tymi dziwniakami, poznać ich humory (niełatwe, serio!), i trenować je do epickich pojedynków. A gdy już złapiesz rytm, czeka Cię starcie z innymi trenerami – czyli taka potworna liga mistrzów, tylko bez gwizdków i nudnych przerw na reklamy.
Sterowanie? Prościzna! Klikasz, przeciągasz, karmisz i czasem nawet trochę poopiekujesz – no bo jak to tak, potwory bez czesania? Nie ma mowy! Interfejs jest tak przyjazny, że nawet twoja babcia mogłaby zacząć trenować potwory (ale nie próbuj tego w domu bez nadzoru). Pokażesz swojemu stworkowi, że życie to nie tylko bieganie po okolicy – można też rozwijać supermoce, a przy okazji urządzić mu własne, przytulne mieszkanie. Bo każdy potwór zasługuje na swój kąt, nawet jeśli czasem rozrzuca tam... no, wszystko.
A teraz najlepsze: mini-gry i turnieje! To jak połączenie przypominania sobie, jak się grało w ciepłe lody z walką na potworne poziomy. Sprawdzisz, czy masz refleks i spryt, a może po prostu szczęście, bo czasem i potwory mają swoje humory. Możesz zbierać przedmioty, wymieniać się nimi, a potem ulepszać swoją ekipę do poziomu nie do zdarcia. W końcu kto nie chce mieć potwora, który pokona wszystkich, a jeszcze przy tym wygląda jak gwiazda Instagrama?
Tak więc, Monster Mash: Pet Trainer to nie tylko gra – to przygoda pełna śmiechu, zaskoczeń i tych momentów, kiedy myślisz: No nie, mój potwór znowu zrobił coś głupiego... ale kocham go za to!. Idealna na chwilę oderwania się od rzeczywistości i zanurzenie w świat, gdzie każdy dzień to walka o to, by być najlepszym trenerem potwornych pupili. A jeśli Ci się znudzi – zawsze możesz spróbować nakarmić swoje stwory pizzą... tylko ostrzegam, potem mogą mieć niezłe gazy. Warto?