Słuchajcie, jeśli myślicie, że życie księżniczki to tylko pałac, bal i wieczne uśmiechy – to chyba nie próbowaliście swoich sił w Moon vs Sun Princess Fashion Battle! Ta gra to totalna petarda dla wszystkich, którzy kochają modę równie mocno co... no, powiedzmy, pizzę w piątkowy wieczór. Bo serio – czy jest coś lepszego niż ubieranie księżniczek z Księżyca i Słońca, które rywalizują, kto wygląda lepiej? Spoiler: wszystko zależy od Ciebie, więc szykuj się na modową bitwę, która rozgrzeje nawet najbardziej zmarznięte serce fashionisty.
Najpierw wybierasz swoją bohaterkę – czy to będzie tajemnicza Księżycowa Księżniczka czy promienna Słoneczna Księżniczka? Ja osobiście próbowałem obu, ale kończyło się na tym, że moja księżniczka Księżycowa miała fryzurę, która bardziej przypominała mieszankę burzy i porannego nieładu niż coś, co zobaczyłby Karl Lagerfeld (RIP). Ale hej, dzięki temu było śmiesznie!
Następnie zabierasz się za ubieranie – i tu zaczyna się magia! Od sukienek, które mogłyby zawstydzić nawet Met Gala, przez buty na których przetańczyłaby całą noc nawet Twoja babcia, po biżuterię, która błyszczy tak, jakby ktoś ukradł całe słońce. A jakby tego było mało – fryzury i makijaże! Możesz sprawić, że Twoja księżniczka będzie wyglądać, jakby właśnie zeszła z wybiegu albo przeszła przez tornado (w sumie to też całkiem stylowe, nie?).
Najlepsza część? Modowa bitwa. To tak, jakbyś zorganizował konkurs piękności, ale z wielkim twistem – oceniają nie ludzie, a sama gra! Która księżniczka wygra? Ta ze słońcem czy ta z księżycem? Jedno jest pewne – emocje sięgają zenitu, a ja osobiście mocno kibicowałem księżniczce, która miała na sobie suknię z brokatu. Bo kto nie lubi trochę bling-blingu, prawda?
Podsumowując – Moon vs Sun Princess Fashion Battle to idealny sposób na zabicie nudy, podrasowanie swojego modowego nosa i pokazanie znajomym, że masz gust, który mógłby zawstydzić samego Project Runway. No i serio, ta gra to taki modowy rollercoaster, na którym każdy zakręt to okazja do śmiechu i stylowego szaleństwa. Gotowy na niezły ubaw i szczyptę kreatywnego szaleństwa? No to do dzieła, bo księżniczki czekają!