Hej, gotowy na niezły ubaw z wężem, który zamiast nudnego skóropodobnego koloru błyszczy jak dyskoteka w środku nocy? Poznaj Neon Slither Sim – grę, gdzie klasyka węża spotyka się z neonowym kiczem i odrobiną zdrowej rywalizacji online. Wyobraź sobie, że jesteś świetlistym wężem w cyfrowym świecie, który świeci jak choinka na Sylwestra i pożera kolorowe kule niczym niepohamowany głodomór na diecie. Brzmi absurdalnie? Właśnie o to chodzi!
Na początku myślałem, że to kolejny wąż jak w starym telefonie, ale zaraz po pierwszym zderzeniu z innym neonowym wężem (które zakończyło się moim spektakularnym game over) zrozumiałem, że tu nie ma miejsca na błędy. Sterowanie jest tak proste, że nawet moja babcia by ogarnęła – strzałki albo WASD i jesteś gotowy do manewrów godnych mistrza parkietu. A jeśli masz wersję z myszką, to już w ogóle – pełna kontrola nad tym, gdzie Twój wąż się kręci, jak na rollercoasterze w lunaparku.
Zasada? Prosta: żryj glowing orbs (czyli świecące kulki, które wyglądają, jakby ktoś rozbił tęczową bombę na planszy) i rośnij w oczach. Im dłuższy i większy wąż, tym bardziej przypominasz władcę tej neonowej dżungli – ale uwaga! Jeden zły ruch i bam – kolizja z innym graczem i lądujesz na liście przegranych. Taki cyfrowy kto pierwszy, ten lepszy, ale z efektem świetlnym przypominającym dyskotekę lat 80-tych.
Najlepsze jest to, że Neon Slither Sim to nie tylko samotna gra – to prawdziwy poligon doświadczalny dla Twoich znajomych. Wspólna rozgrywka to świetna okazja, żeby sprawdzić, czy Wasi znajomi to faktycznie kumple, czy tylko ktoś, kto potrafi sprzątnąć Ci kulki sprzed nosa. PvP, adrenalina, szybkie decyzje i mnóstwo śmiechu, kiedy ktoś wpada na siebie jakby miał GPS, ale bez sygnału.
Generalnie, jeśli szukasz gry, która połączy klasykę z neonową szajbą i możliwością sprawdzenia swoich refleksów (albo po prostu chcesz pośmiać się z własnych wypadków na planszy), Neon Slither Sim jest jak znalazł. Mój rekord? Nie pytaj, bo śmieję się sam z siebie, jak próbowałem ominąć węża, a wpadłem na ścianę. Ale hej! Przynajmniej było kolorowo i głośno – idealna rozrywka na długie wieczory, kiedy Netflix już nie wystarcza, a chcesz poczuć się jak gwiazda dyskoteki wśród węży.