5.206

Niemożliwe akrobacje na torze motocyklowym

4.27/5(oceń: 33)📅2020 Dec 05
Niemożliwe akrobacje na torze motocyklowym

Masz ochotę na trochę adrenaliny, ale takiej, co to Cię zmusi do wyćwiczenia nerwów ze stali i palców ze sprężyny? To Nie­moż­li­we akro­bacje na torze motocyklowym jest jak zjazd na dzikim rollercoasterze, tylko że na dwóch kółkach i bez zabezpieczeń – czyli totalna jazda bez trzymanki! No i dobrze, bo kto lubi monotonię, prawda?

Zasady są proste jak konstrukcja cepa: przemierzaj skomplikowane tory pełne pętli, ramp i innych przeszkód, które wyglądają, jakby ktoś je zaprojektował po kilku mocnych kawach albo w przerwie między maratonem Netflixa. Twoim zadaniem jest nie tylko dojechać do mety, ale zrobić to w stylu – czyli z akrobacjami rodem z filmów o Jamesie Bondzie, a przy okazji nie roztrzaskać się na kawałki (choć widok latającego w powietrzu kasku jest nie do przecenienia, no nie?).

Co mnie najbardziej rozbawiło? Sterowanie – totalny hit! Masz do wyboru klawiaturę albo ekran dotykowy, czyli możesz grać nawet na telefonie, siedząc w kolejce do lekarza albo udając, że coś robisz w pracy. Sterujesz gazem, hamulcem, balansujesz motocyklem jak na prawdziwym torze, a do tego możesz odpalić flipy i spiny w powietrzu. Kto by pomyślał, że nagle zostanę kaskaderem bez wychodzenia z domu? (Chociaż moje pierwsze próby przypominały raczej niezdarnego pingwina na rolkach…)

Fizyka w grze jest tak realistyczna, że czasem czuję się, jakbym naprawdę miał motocykl pod sobą – tylko bez tego całego bólu, jak się wywrócisz. Trzeba kombinować z prędkością, kątem podejścia, lądowaniem, bo inaczej skończysz bardziej płasko niż naleśnik na patelni. No i te różne motocykle do odblokowania! Każdy ma swoje humory – jeden pędzi jak szalony, drugi tańczy na torze niczym baletnica. Trochę jak z kumplami na imprezie, którzy po trzecim piwie nagle stają się mistrzami parkietu.

A co najlepsze – tryby gry są idealne, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to prawdziwi ziomale, czy tylko fejkowe wsparcie, kiedy zaczynają się wyścigi i bitwy o najlepszy wynik. W końcu nic tak nie testuje przyjaźni, jak walka o ostatni punkt czy miejsce na podium, prawda?

Podsumowując: Nie­moż­li­we akro­bacje na torze motocyklowym to gra, która sprawi, że zapomnisz o nudzie i wciągnie Cię na dobre. Idealna, żeby pośmiać się z własnych wpadek, poćwiczyć palce i po prostu dobrze się bawić. No i nie martw się, jeśli na początku będziesz częściej lądować na nosie – ja też tak miałem, ale hej, nikt nie jest idealny… nawet wirtualny kaskader!