Gotowy na bitwę, która rozpieprzy Twoje kubki smakowe i poczucie powagi? Nugget Royale to nie jest zwykła strzelanka — to totalny food fight, gdzie głównymi bohaterami są antropomorficzne kurczakowe nuggetsy. Tak, dobrze przeczytałeś: zamiast zwykłych wojowników masz do wyboru małe, chrupiące, puchate kulki mięsa, które walczą o tytuł ostatniego nuggetsa na polu bitwy. Brzmi absurdalnie? Idealnie! Bo taka właśnie jest ta gra i dzięki temu tak bardzo wciąga.
Wyobraź sobie, że spadasz na mapę jakbyś był kurczakiem w locie ratunkowym – czyli wjeżdżasz na pole kulinarne wojny, pełne kuchennych zagrożeń, piknikowych pułapek i dinerów, które aż proszą się o eksplozję (no dobra, może nie dosłownie, ale wyobraźnia podpowiada inaczej). Na starcie musisz szybko zebrać broń i różne power-upy, zanim inni, bardziej chętni do walki nuggetsy, zrobią z Ciebie panierkę. Sterowanie? Proste jak barszcz – biegasz, celujesz, strzelasz, a interfejs pozwala na szybkie zbieranie przedmiotów i używanie specjalnych umiejętności, które mogą zmienić losy starcia. A oczywiście, jak to w dobrym battle royale, arena się kurczy, więc ucieczki nie ma – trzeba się bić, kombinować i śmiać się z absurdalnych pościgów przez piknikową trawę.
Co wyróżnia Nugget Royale? Po pierwsze, humorek i grafika, które sprawiają, że nawet jak Cię zastrzelą, to nie poczujesz się jak po porażce, a raczej jak po dobrze podanym fast foodzie – szybko, smacznie i z uśmiechem. Dźwięki? Szczerze mówiąc, moje uszy raz dostały małego zawrotu, kiedy nuggetsy wystrzeliwały kurczakowe pociski, ale pozytywna energia tej gry jest tak wielka, że nawet nie mogłem się zdenerwować. Do tego dochodzi opcja kooperacji – czyli możesz sprawdzić, czy Twoi kumple to naprawdę kumple, kiedy musicie razem przeżyć, a potem elegancko zdradzić się dla ostatniego nuggetsa na parkiecie. Klasyka gatunku, tylko w panierce!
Podsumowując, jeśli masz dość poważnych battle royale z tysiącem skomplikowanych mechanik i sztywnym klimatem, Nugget Royale jest dla Ciebie jak zimna colka w upalny dzień – odświeżająco zabawna, lekka i gwarantująca masę śmiechu. No i kto nie chciałby kiedyś być kurczakiem, który rządzi na polu bitwy? Ja już wiem, że na mojej liście ulubionych gier nuggetsy zajęły pierwsze miejsce – prawdziwy fast food w gamingowym menu! Smacznego i do zobaczenia na bitewnym stole!
