Gotowy na niezły ubaw z Om Nom Bubbles? To taka gra, która łączy w sobie uroczego stworka Om Noma (tego z kultowego Cut the Rope, pamiętasz?) i klasyczne, no wiecie, wystrzeliwanie kolorowych bąbelków. Tylko tu zamiast zwykłej baletowej piruety, masz misję – przebijać bąbelki pełne słodkich cukierków. Brzmi prosto? No pewnie, ale uwierz mi, wciąga bardziej niż binge-watching serialu, który miałeś obejrzeć tylko jeden odcinek.
W tej grze sterujesz Om Nomem, który z łapkami gotowymi do akcji, strzela kolorowymi bąbelkami z takiego launcher’a – niczym mistrz strzelectwa, tylko zamiast celować w tarczę, czujesz presję, żeby trafić w idealną grupę bąbelków i zrobić efektowną reakcję łańcuchową. Bo wiadomo, chodzi o to, żeby nie tylko usunąć bąbelki, ale też zbierać gwiazdki i osiągnąć wynik, który sprawi, że na Twojej twarzy pojawi się dumny uśmiech (albo frustracja, jeśli coś pójdzie nie tak – ale hej, kto się nie zdenerwował nad levelami, które wyglądają na łatwe?).
Sterowanie? Prościzna! Przeciągnij palcem, żeby celować, stuknij palcem, żeby wystrzelić – i voila! W końcu gra dla tych, którzy chcą pograć bez konieczności studiowania instrukcji na 50 stron. Om Nom Bubbles to idealna gra zarówno dla leniwych casuali, jak i dla tych, co lubią rzucić wyzwanie znajomym i zobaczyć, kto ma lepszy refleks i bardziej sprytne palce.
A teraz najlepsze – power-upy! Tak, są tu takie cuda jak bomby, które robią mega wybuchy, tęczowe bąbelki dopasowujące się do każdego koloru i inne bajery, które sprawiają, że gra się nie nudzi i każdy level to nowa, wybuchowa przygoda. Przynajmniej Twój mózg musi się trochę pogłówkować, a to zawsze dobrze (choć nie obiecuję, że Om Nom nie będzie Cię mamił swoimi śmiesznymi minami – serio, ten stworek to mistrz ciapkowatych uśmieszków).
Wyobraź sobie tę feerię barw i animacji, które sprawiają, że patrzeć na Om Noma to jak oglądać kota próbującego łapać laserowy punkt – zabawne i totalnie wciągające! Muzyka i dźwięki? No cóż, moje uszy może nie dostały Grammy, ale serio, klimat tworzą jak trzeba – przy tym można się dobrze zrelaksować, albo szczerze mówiąc, zgrzytać zębami, gdy poziom robi się wyższy.
Podsumowując, Om Nom Bubbles to taka gra, która sprawi, że zapomnisz o rzeczywistości na chwilę, pośmiejesz się z absurdów życia (bo kto normalny strzela bąbelkami w cukierki?!), i poczujesz się jak prawdziwy mistrz strategii. Idealna na krótkie przerwy albo długie sesje, gdzie możesz udowodnić znajomym, kto tu rządzi w świecie bąbelków i słodyczy. Jeśli lubisz łamigłówki z nutką humoru i uroczym bohaterem, to tutaj masz swoje nowe uzależnienie. Aha, i nie zapomnij – Om Nom zawsze liczy na Ciebie, żeby zdobyć te cukierki!