Ej, słuchajcie, jeśli myśleliście, że parkowanie to nuda tylko na prawdziwym parkingu, to znaczy, że jeszcze nie znacie Office Parking – czyli gry, która zrobi z Was prawdziwych mistrzów parkowania, a przy okazji wyciśnie z Was tyle emocji, ile nie da nawet kawa z automatu o 8 rano!
W Office Parking nie jedziesz po torze wyścigowym, nie robisz driftów w stylu Fast and Furious, tylko... parkujesz. Tak, TAK! Ale nie myślcie, że to taka zwykła misja. Każdy poziom to jak jazda po polu minowym – trzeba być mega precyzyjnym, bo jeden fałszywy ruch i bum! Łączysz się z otoczeniem bardziej niż z kumplami na fejsie. To gra, która sprawdza, czy masz rękę do kierownicy, czy raczej twoje parkowanie przypomina tańce z mopem na lodzie.
Grafika jest tak przyjemna, że nie będziesz chciał wyjść z biura – serio, kto potrzebuje widoku z okna, skoro możesz podziwiać swoje mistrzowskie parkowanie? Dźwięki? No, może nie Beethoven, ale te kliknięcia i pyknięcia w Office Parking brzmią jak symfonia dla każdego fana aut. Wchodzisz w klimat i czujesz się jak James Bond, tyle że zamiast Aston Martina masz... biurowe auto. Adrenalina gwarantowana!
Najlepsze jest to, że ta gra to nie tylko zabawa – to trening na całe życie. Po kilku rundach zaczniesz parkować w realu tak, że sąsiedzi zaczną pytać, czy nie wziąłeś tajnego kursu z parkowania z kosmosu. Skupienie na maxa, zero a może się uda, bo tu każdy milimetr się liczy. I serio, to jest jak joga dla kierowców, tylko zamiast om masz p... parkuję!.
Więc, jeśli chcesz poczuć się jak król parkingu i udowodnić, że potrafisz zaparkować nie gorzej niż szef w swojej limuzynie, Office Parking to Twój nowy najlepszy kumpel. Gwarantuję, że z tą grą każdy dzień pracy będzie trochę mniej stresujący – no i trochę bardziej śmieszny, gdy widzisz, jak próbujesz wcisnąć się w te wąskie miejsca. Gotowy na niezły ubaw? No to do dzieła!
