Gotowi na podbój wyspy, gdzie każdy krok może być ostatnim? Pocket Battle Royale to taki mały diabełek w świecie gier mobilnych – niby kieszonkowa zabawa, a emocje jak na rollercoasterze bez pasów bezpieczeństwa! To jest właśnie ten moment, kiedy możesz udowodnić, że masz refleks szybszy niż sąsiad, który zawsze na ciebie zagląda, gdy wychodzisz z domu.
Wbijasz na olbrzymią wyspę – a tam nie tylko palmy i kokosy, ale też armia graczy gotowych na totalną jatkę. Twoim celem? Przetrwać! Proste, prawda? No dobra, nie do końca, bo zaczynasz z niczym – no, może tylko z marzeniami i pustą ręką. Zbierasz więc broń, amunicję i inne cuda techniki, które pomogą ci utrzymać się na powierzchni w tym chaosie. Ale uwaga! Wyspa jest bardziej niebezpieczna niż poranna kawa bez cukru – pułapki, zasadzki i te momenty, gdy myślisz, że jesteś bezpieczny, a tu bach! – wypadek jak z kreskówki.
A co, jeśli wolisz nie rzucać się sam na lwa? Spoko, Pocket Battle Royale ma tryby dla każdego: solo, gdzie możesz się pochwalić, że ogarniasz wszystko na własną rękę (bo przecież nie ma jak samemu sobie robić psikusa), albo tryb drużynowy, gdzie możesz wyciągnąć kumpli i sprawdzić, czy wasza współpraca to coś więcej niż wspólne narzekanie na jakość sieci. A najlepsze? 50 na 50 – bitwa gigantów! To jakby wrzucić dwie armie na boisko i powiedzieć: niech wygra lepszy (albo ten, co ma lepszy internet).
Szczerze mówiąc, pierwsze minuty gry to była dla mnie jazda bez trzymanki – raz biegałem jak szalony kurczak bez głowy, innym razem udało mi się zaskoczyć oponenta, chociaż myślałem, że pomyliłem przyciski i zamiast strzelać, zrobiłem salto. Ale właśnie to jest magia Pocket Battle Royale – adrenalina, śmiech i ta dziwna satysfakcja, kiedy wygrywasz, mimo że technicznie to cud, że jeszcze żyjesz.
Podsumowując, jeśli szukasz dynamicznej gry mobilnej, która zmusi cię do refleksu, a przy tym rozbawi do łez (albo przynajmniej wywoła kilka no nie wierzę!), to Pocket Battle Royale jest dla ciebie. Sprawdź, czy dasz radę zostać ostatnim ocalałym na wyspie i dołącz do milionów graczy, którzy już rzucili się w wir tej mobilnej bitwy! No dalej, nie bądźcie mięczakami – wyspa czeka!