Gotowy na noc pełną dreszczyku, której nawet najlepszy horror na Netflixie nie jest w stanie dorównać? Przedstawiam Ci Pocong found Kuntilanak night horror – grę, w której zamiast popcornu masz raczej ochotę na latarkę i szybkie bicie serca! To survival horror rodem z azjatyckich legend, gdzie spotkasz tytułowego Kuntilanaka – ducha, który wygląda jakby właśnie wyszedł z horroru na sterydach. I uwierz mi, nie chcesz, żeby Cię znalazł. Serio.
Wcielasz się w rolę śmiałka (albo po prostu kogoś, kto lubi się bać), który musi przetrwać noc pełną upiorów, zagadek i momentów o kurka, to chyba jednak nie jest tylko wiatr. Gra to klasyczna przygoda, tyle że z efektem serce w gardle i taką dawką adrenaliny, że jakby ktoś wlał Ci espresso prosto do żyły. Eksplorujesz opuszczone domy, mroczne lasy i każdy cień może być Twoim nowym, niezapraszanym znajomym. No bo wiecie, co jest lepsze od nocnego spaceru? Nocny spacer z duchem, który nie życzy Ci spokojnej nocy.
Mechanika gry polega na rozwiązywaniu łamigłówek i unikaniu śmiertelnych pułapek – czyli jak w życiu, tylko zamiast raportu do szefa masz raport do… no, tego złowrogiego ducha. Każda decyzja może Cię zabić (dosłownie), więc musisz być szybki, sprytny i mieć nerwy ze stali. A jeśli nie masz, to po prostu trzymaj kciuki i płacz cicho w kącie. Zasoby są ograniczone, więc nie licz na to, że napchasz się apteczkami i amunicją jak w strzelnicy – tu wszystko jest na wagę złota.
Co mnie osobiście rozwaliło? Ten moment, kiedy myślałem, że to tylko gra, a tu nagle Kuntilanak pojawia się za plecami i moje serce zrobiło salto. Nie pamiętam, czy krzyknąłem, czy to był pisk, ale na pewno nie wyglądałem jak bohater. Generalnie, jeśli lubisz horrorowe klimaty, które sprawią, że zaczniesz podejrzewać własne odbicie w lustrze, to ten tytuł jest dla Ciebie jak znalazł. A jeśli nie lubisz, to i tak spróbuj – może odkryjesz w sobie nowego fana krzyku i biegania po ciemnych korytarzach.
Podsumowując: Pocong found Kuntilanak night horror to jazda bez trzymanki, która sprawdzi, czy masz faktycznie nerwy ze stali, czy tylko gadasz. Przetrwaj noc, rozwikłaj tajemnicę, nie daj się upiorom i pamiętaj – w ciemności może czaić się dosłownie wszystko. No to co? Wchodzisz czy zostajesz na kanapie z pilotem w ręku?