Gotowy na karierę, gdzie zamiast kawy na stacji benzynowej, Twoim paliwem będzie adrenalina? W Policyjnym kierowcy wcielasz się w dzielnego stróża prawa za kółkiem, który z zapałem (i trochę chaosem) patroluje miejskie ulice. To nie jest zwykła jazda na luzie – tu trzeba mieć oko jak sokół i refleks szybszy niż twoja babcia na promocji w Lidlu!
Wyobraź sobie: miasto pełne zakrętów, pieszych, którzy nagle zmieniają plany, i kierowców zachowujących się jakby prawo jazdy dostali z Kinder Niespodzianki. Twoja misja? Utrzymać porządek, ścigając przestępców z prędkością, która sprawia, że Twoje serce bije jak bębny na koncercie rockowym. W międzyczasie zarządzasz ruchem drogowym, rozświetlasz światłami i wyjeźdź syreną, bo przecież strażnik prawa nie może być cichy jak mysz pod miotłą!
Sterowanie? Proste jak dwie pieczenie na jednym ogniu – gaz, hamulec, kierownica, plus magiczne guziki do włączania świateł i syreny, które sprawią, że piesi i inni kierowcy będą wiedzieli, że nadchodzi policyjny tsunami. A gdy przyjdzie czas na pościg, możesz zapomnieć o spokojnej jeździe – tu łamiesz zasady, ale tylko wtedy, gdy naprawdę trzeba. W końcu kto nie lubi trochę pikanterii, prawda?
Mechanika jazdy to nie bajka – pojazdy zachowują się realistycznie, co oznacza, że nie wystarczy tylko wciskać gaz do dechy i modlić się, by nie wpaść w latarnię. Trzeba myśleć, przewidywać ruchy innych i uważać, żeby nie rozbić bryki, bo wtedy koniec zabawy i kolejka do garażu. A sztuczna inteligencja współtowarzyszy życia nie ułatwia – piesi potrafią wyskoczyć znikąd, a kierowcy potrafią być równie nieprzewidywalni co prognoza pogody w kwietniu.
Podsumowując: Policyjny kierowca to idealna gra dla tych, którzy chcą poczuć się jak bohaterowie filmów akcji, ale bez konieczności sprzątania popcornu z podłogi. To mieszanka symulacji jazdy i akcji, gdzie możesz pokazać, że masz nerwy ze stali i refleks błyskawicy. No i w bonusie, możesz sprawdzić, czy Twoi znajomi faktycznie są gotowi stanąć u Twego boku, gdy zaczyna się batalia o najlepszy loot – znaczy się, mandat!