Gotowy na najbardziej mokrą i szaloną imprezę tego lata? Wbijaj do Pool Party 2 – gry online, która sprawi, że poczujesz się jak król lub królowa basenowego szaleństwa, nawet jeśli ostatni raz moczyłeś stopy w wannie tydzień temu! Ta gra to prawdziwa eksplozja słońca, kolorów i wodnych wygłupów, gdzie możesz urządzić imprezę marzeń, nie ruszając się z fotela – serio, tu każdy klik to krok bliżej do basenowej sławy.
Twoja misja? Zorganizować taką pool party, że nawet sąsiedzi zaczną zastanawiać się, czy przypadkiem u Ciebie nie zorganizowano letniego Open’er Festivalu. Muzyka gra, przekąski są na stole (no, wirtualnie, ale kto by się czepiał), a Ty sterujesz tym całym chaosem jak szef… albo przynajmniej próbujesz nie zalać klawiatury podczas walki na balony z wodą. Bo tak, w Pool Party 2 nie brakuje mini-gier – od bitw na baloniki, przez konkursy skoków do wody, aż po wyścigi przy basenie. Idealna okazja, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to faktycznie kumple, czy tylko udają, kiedy zaczyna się walka o ostatniego hot doga.
Sterowanie? Proste jak drut i nie wymaga żadnych leveli w Jak nie zepsuć klawiatury 101. Klikasz myszką, wciskasz kilka przycisków i już zarządzasz imprezą niczym doświadczony event menadżer – choć w kapciach i w piżamie. Interakcje z postaciami przy basenie to czysty bajzel, ale w tym właśnie tkwi urok: każdy gość ma swoje widzimisię, a Ty musisz znaleźć złoty środek, żeby nie skończyło się na tym, że wszyscy uciekną do jacuzzi, bo muzyka jest za głośna, albo przekąski znikną szybciej niż Twój apetyt po trzecim kawałku pizzy.
Strategia? Trochę jest, bo trzeba ogarnąć, co kto lubi, a co nie, żeby impreza nie zamieniła się w katastrofę w stylu Nikt nie bawi się, bo ktoś zgubił kapelusz. Kreatywność przydaje się tu bardziej niż na lekcji plastyki – trzeba kombinować, co zrobić, żeby impreza była na maxa odjechana i żeby każdy wrócił do domu z szerokim uśmiechem (albo przynajmniej z przekonaniem, że następna będzie jeszcze lepsza). Szczerze mówiąc, parę razy zdarzyło mi się tak zaangażować, że aż zapomniałem o czasie – jedno jeszcze jedno kółko przy wyścigach basenowych i nagle jest trzecia nad ranem!
Podsumowując: Pool Party 2 to jak wakacje w pigułce – pełne śmiechu, lekkiego chaosu i tej specyficznej, letniej beztroski, której brakuje nam przez resztę roku. Idealne, jeśli chcesz zrelaksować się, pośmiać i pokazać, że potrafisz ogarnąć nie tylko pilota do telewizora. No to chwyć wirtualny koło ratunkowe, bo na tej imprezie nie ma miejsca na nudę!
