Gotowy na niezły ubaw w dżungli, gdzie Kiba & Kumba Puzzle to nie tylko kolejna gra, ale prawdziwa przygoda pełna bananów, zagadek i dwóch uroczych stworów, które wyglądają jakby wpadły prosto z kreskówki prosto do Twojego komputera? No to trzymaj się mocno, bo ta gra to jak miks “Króla Lwa” z “Mission Impossible”, tylko że bez Lwa i bez Tom Cruise’a – za to z całą masą bananów i zagadek, które sprawią, że Twój mózg zacznie się kręcić szybciej niż wiatrak na pełnej mocy!
Wszystko kręci się wokół dwóch bohaterów – Kiba i Kumba, czyli takich sympatycznych zwierzaczków, które mają jedno zadanie: zebrać jak najwięcej złotych bananów i jakoś wyjść cało z tej dżunglowej dziczy. Brzmi prosto? Ha! Szybko się przekonasz, że każdy poziom to jak walka z budzikiem rano – niby wszystko jasne, ale jak ruszysz, to nagle masz milion przeszkód i musisz myśleć szybciej niż mysz w klatce. A sterowanie? Proste jak obsługa pilota – klikasz tu, przesuwasz tam, a Kiba i Kumba robią co im każesz. Idealne nawet dla dziadków, którzy dopiero co usiedli do kompa, i dla młodszych, którzy mają refleks jak gepard.
Co jest w tym najlepsze? Musisz ogarnąć współpracę między tymi dwoma – bo czasem Kiba musi pchać blok, a Kumba w tym czasie naciska jakiś magiczny przycisk, który otwiera drogę do kolejnego banana albo pułapki (tak, pułapki też są, więc uważaj, żeby nie skończyć jako przekąska dla wirtualnego krokodyla). To trochę jak gra w “gorący kartofel”, tylko zamiast kartofla masz dwie postacie i całą dżunglę, która stara się Cię zjeść. I nie, nie przesadzam! Raz próbowałem tak koordynować ruchy, że prawie się popłakałem ze śmiechu, bo Kiba utknął za blokiem, a Kumba biegał jak szalony próbując go odblokować. Ech, ta dżungla...
Poziomy są różnorodne – od prostych zagadek po takie, które sprawią, że zaczniesz się zastanawiać, czy może przypadkiem nie zostałeś detektywem albo inżynierem, bo inaczej się nie da. Ale właśnie o to chodzi! Kiba & Kumba Puzzle to taka gra, która nie pozwala się nudzić, a jak trochę się potkniesz, to nie ma tragedii – wracasz, kombinujesz i łapiesz kolejne banany, jakbyś był na bananowym safari. A grafika? Kolorowa, wesoła, tak, że aż chce się zanucić “Hakuna Matata” i zapomnieć o wszystkich problemach świata.
Podsumowując: jeśli lubisz wyzwania, śmieszne sytuacje i masz ochotę na coś, gdzie banany są ważniejsze niż zdrowy rozsądek, to Kiba & Kumba Puzzle to strzał w dziesiątkę. Idealna dla tych, którzy chcą pośmiać się przy grze i sprawdzić, czy potrafią współpracować (lub przynajmniej udawać, że potrafią) z kolegą czy koleżanką. A ja? Ja już mam banana na twarzy i lecę po kolejny poziom – bo serio, banany nigdy nie były tak zabawne!