2.747

Ragdoll Fighter

5/5(oceń: 2)📅2024 Dec 17
Ragdoll Fighter

Gotowy na mafię śmiechu i chaosu w jednym? Ragdoll Fighter to taka gra, gdzie twoja postać wygląda jak marionetka na sterydach – czyli ragdoll physics w pełnej krasie! Wchodzisz w buty (albo raczej gumowe rękawice) tych komicznych wojowników, którzy zamiast dostojnie walczyć, raczej się przewracają, ślizgają i walą po głowach na najróżniejszych arenach. Brzmi jak codzienny poranek w mojej kuchni, tylko bez kawy (a szkoda!).

Fabuła? No cóż, tutaj nie szukaj dramatów rodem z tasiemca – to czysty, nieokrzesany bijatyczny fun. Każdy zawodnik ma swój własny styl i wygląd, więc możesz poczuć się jak dyrygent tej szalonej orkiestry klap i upadków. Cel? Pokonać wszystkich innych, ale nie spodziewaj się baletu – tu każdy cios to jak uderzenie chochlą w misę zupy, a efekty ragdoll sprawiają, że wszystko jest równie nieprzewidywalne, co moja ostatnia próba gotowania (nie pytajcie, nie wyszło dobrze).

Sterowanie? Proste jak bułka z masłem (a może raczej jak bułka z dżemem, bo trochę słodko i trochę klejąco). Ruchy są intuicyjne – maszerujesz, kopiesz, bijesz pięścią, a do tego możesz wyprowadzać combo i specjalne akcje, które wyglądają, jakby ktoś przypadkiem potrącił marionetkę o ścianę. No i ten moment, kiedy próbujesz wykonać superatak, a twoja postać zamiast tego robi salto w tył, bo ragdoll postanowił zabawić się w kaskadera – bezcenne!

Tryby gry? Do wyboru, do koloru! Mamy tu turnieje, walki na śmierć i życie (albo raczej na śmiech i przypadkowe upadki), a także bitwy na arenach pełnych pułapek i przeszkód, które przypominają planszę z Gierka życiowego – tylko że bez możliwości podchodzenia do nauczyciela z prośbą o podpowiedź. I jakby tego było mało, pojawiają się power-upy, które mogą całkowicie zmienić zasady gry. Kto nie lubi przypadkowego boosta, kiedy ledwo trzyma się na nogach?

Podsumowując: Ragdoll Fighter to taka gra, która mówi zapomnij o powadze, a zamiast tego serwuje ci dawkę śmiechu i absurdalnej akcji. Idealna, jeśli chcesz sprawdzić, czy twoi znajomi to naprawdę twoi znajomi, kiedy zaczyna się walka o to, kto pierwszy wyleci z areny na pysk. Także jeśli masz ochotę na chaos, śmiech i trochę fizycznego slapsticku w cyfrowym świecie – ta gra jest jak zupa gotowana przez szefa kuchni, który dopiero co nauczył się palić wodę. Po prostu musisz spróbować!