Gotowy na niezły ubaw i trochę zdrowego zamieszania? Poznaj Red Boy and Blue Girl – grę, która jest jak idealny duet na imprezie: jeden rozgrzewa, drugi chłodzi, a razem tworzą niezłą mieszankę wybuchową! To kooperacyjna gra puzzle-platformowa dla dwóch graczy, gdzie sterujesz dwójką bohaterów – Red Boy, który ogień ma w małym palcu, oraz Blue Girl, prawdziwą wodną ninja. Nie, to nie jest kolejna historia o miłości i dramacie, tylko o tym, jak razem przebrnąć przez zaczarowany las pełen magicznych stworzeń, pułapek i – oczywiście – wyzwań, które sprawią, że Twój mózg zacznie działać na pełnych obrotach (albo się zagotuje, ale to raczej Red Boy).
Poziomy są tak kolorowe i klimatyczne, że aż chce się krzyczeć WOW!, a przy okazji zbierać klejnoty, bo kto nie lubi błyskotek? Zadanie jest proste, ale nie za łatwe: dotrzeć do końca, omijając wszelkie pułapki i niebezpieczeństwa. I tu się zaczyna jazda – bo żeby przejść dalej, trzeba nie tylko skakać, biegać i unikać wrogów, ale przede wszystkim współpracować. Red Boy i Blue Girl to jak Yin i Yang platformówek – jeden wali ogniem, drugi chlupocze wodą i razem rozwiązują łamigłówki, które bez tej ekipy byłyby jak rozkładanie mebli z Ikei bez instrukcji (czyli totalna masakra).
Sterowanie jest banalne, więc nawet Twoja babcia, która ledwo ogarnia smartfona, poradzi sobie z tą grą. No chyba, że babcia jest tajnym agentem i ma refleks jak gepard, wtedy widzę team na mistrzostwa świata! A co najlepsze? Czasem trzeba się poświęcić – jeden bohater może zrobić za przynętę, żeby drugi mógł przejść dalej. Niczym w życiu, nie? Tyle że tu nikt nie płacze nad rozlanym mlekiem, tylko masz ochotę śmiać się jak dzieciak.
Gra ma w sobie ten urok, który przypomina, że czasem wystarczy dobra ekipa i trochę śmiechu, żeby przejść przez nawet najdziwniejsze przygody. Świetna dla kumpli, par, rodzeństwa, a nawet samotnych wilków, którzy lubią rzucić się w wir wyzwań solo (ale serio, z kim tu lepiej pokrzyczeć na ekran?). A soundtrack? Idealny do tańca pod prysznicem albo do… no, samej gry, nie bądźmy dzicy.
Podsumowując: Red Boy and Blue Girl to taki kooperacyjny rollercoaster, gdzie ogień miesza się z wodą, a Ty z kumplem albo kumplową macie zgrywę, jakiej nie powstydziłby się żaden kabaret. Jeśli chcesz trochę pośmiać się, poćwiczyć mózgownicę i ogarnąć, że współpraca to nie tylko słowo z podręcznika do psychologii – to wskakuj do tej bajkowej przygody i daj czadu!