Siema, gotowy na przygodę z piekielnie rudym bohaterem? Red Head to nie jest zwykła gierka – to fabularny rollercoaster, który zabierze Cię w podróż po świecie pełnym tajemnic, mrocznych lasów i zamków, gdzie każdy cień może być potencjalnym znajomym... albo wrogiem z piekła rodem. A wszystko to w roli Czerwonowłosego, czyli gościa, który nie boi się wyzwań (no chyba że są to wyzwania w stylu nie zapomnij zapisać gry – wtedy wszyscy panikujemy).
Wiesz, co jest najlepsze? Eksploracja w Red Head to trochę jak szukanie klucza do mieszkania po całym osiedlu – nigdy nie wiesz, co znajdziesz za rogiem: czy sprzymierzeńca, czy jakieś paskudztwo, które chce Cię zjeść na śniadanie. A żeby przeżyć, trzeba nie tylko machać mieczem (albo czym tam rudy bohater macha), ale też łamać sobie głowę nad zagadkami, które są tak sprytne, że czasem czujesz się jak na testach u babci z matematyki. No dobra, może bez przesady, ale serio: mocno trzeba myśleć!
Co jeszcze? Rozwój postaci w Red Head to jazda bez trzymanki! Możesz ulepszać swoje umiejętności walki (bo i tak każdy chce być najlepszy w cięciu wrogów), zdobywać coraz bardziej kozackie bronie i zbroje, a do tego jeszcze odkrywać tajemnicze moce – idealne, gdy trzeba kogoś rzucić na kolana albo po prostu zaimponować znajomym na Discordzie. No i tak, wiem – brzmi to trochę jak bajka. Ale serio, po kilku godzinach gry poczułem się jak prawdziwy boss, który nie boi się niczego. No, poza tym, że czasem nie wiedziałem, którą strzałkę wcisnąć – ale przecież to normalne!
W trybie single player Red Head to idealne wyzwanie dla każdego, kto lubi miks przygody, walki i łamania sobie głowy. A jeśli masz znajomych, to serio – zaproś ich do wspólnej gry, zobaczysz, jak szybko prawdziwe przyjaźnie są testowane, gdy zaczyna się walka o najlepszy loot. No bo kto nie lubi trochę draki i śmiechu, prawda?
Podsumowując: jeśli chcesz wskoczyć w buty rudego bohatera i przeżyć przygodę, która zaskoczy Cię bardziej niż kawa bez kofeiny, Red Head to strzał w dziesiątkę. Niech moc rudych włosów będzie z Tobą – serio, w tej grze rudy to nie kolor włosów, to styl życia!
