9.221

Royal Story

4.81/5(oceń: 42)📅2023 Jun 27
Royal Story

Gotowy na niezły ubaw i odrobinę królewskiego chaosu? Royal Story to taki symulator królestwa z dodatkiem RPG, gdzie zamiast zbroi i miecza, trzymasz... no cóż, myszkę i plan na odbudowę swojego własnego kawałka bajkowego świata. Wyobraź sobie, że jesteś młodą księżniczką – bo kto by nie chciał? – której zadaniem jest odzyskać krainę spod czarnej magii złowrogiej czarownicy. Brzmi jak typowy dzień w pracy, prawda?

Twoim zadaniem jest stworzenie zrujnowanego królestwa w raj na ziemi, pełen uroczych wiosek, kwitnących ogrodów i... no, generalnie wszystkiego, co sprawia, że nawet sąsiad nie będzie mógł się powstrzymać, żeby nie rzucić okiem na twój patch ziemi. Zbierasz surowce, sadzisz roślinki, stawiasz budynki – czyli robisz dokładnie to, co każdy normalny władca, kiedy ma trochę wolnego czasu między kawą a ratowaniem świata.

Co mnie totalnie rozbraja, to fakt, że wszystko tu sterujesz klikając – serio, prościej się nie da. Klikasz, co chcesz posadzić, klikasz gdzie to zrobić i voila, jesteś królem (albo królową) wszystkiego, co się rusza i nie rusza w tym królestwie. Idealne dla tych, którzy lubią mieć kontrolę, ale nie chcą się zbytnio napracować – a przynajmniej na początku!

Mechanika gry to taki sprytny miks zarządzania czasem i zasobami. Bo wiadomo, że marchewki same się nie posadzą, a budynki nie powstaną bez twojego czujnego oka i trochę kliknięć. Musisz planować, co wysiać, co wybudować, a przede wszystkim, kiedy się wziąć do roboty, żeby nie siedzieć z założonymi rękami i nie patrzeć jak świat się zmienia bez ciebie (niby nic, ale to boli!). Jak na dobrego władcę przystało, możesz również zająć się rzemiosłem i tworzyć unikalne przedmioty – czyli trochę jak taki internetowy majsterkowicz, tylko bez ściskania młotka w realu.

Najfajniejsze jest to, że Royal Story to nie tylko samotne klepanie w klawiaturę. Możesz odwiedzać królestwa znajomych, handlować z nimi swoimi nadwyżkami i brać udział w community eventach. Idealna gra, żeby sprawdzić, czy twoi kumple to faktycznie kumple, kiedy zaczyna się walka o najlepszy loot albo kto pierwszy wykosi z pola marchewkę.

Szczerze mówiąc, na początku myślałem, że to kolejna nudna symulacja, ale potem wciągnęły mnie te wszystkie zwariowane postaci, niekończące się questy i... no dobra, może trochę też dlatego, że lubię patrzeć jak moje królestwo powoli zamienia się w raj na ziemi. Jeśli masz ochotę na odrobinę magii, trochę strategicznego myślenia i sporo zabawy (czasem z lekkim przymrużeniem oka), Royal Story to zdecydowanie coś dla Ciebie!