Gotowi na najbardziej świąteczną przygodę w historii platformówek? Santa Gift Adventure to gra, która zabierze Cię w wir prezentowego szaleństwa, gdzie wcielasz się w samego Świętego Mikołaja – tak, tego gościa z brodą, który nie odpuszcza żadnego dziecka, nawet jeśli cały świat postanowił mu utrudnić życie.
Twoim celem – i to nie byle jaki – jest dostarczenie prezentów na czas, zanim zegar wybije północ Świąt. Co może pójść nie tak? Ano, wszystko! Złośliwe elfy, które zamiast pomagać, robią za prawdziwych psotników, mroźne przeszkody i śnieg, który nie odpuszcza, nawet jeśli jesteś gościem z biegunem północnym. Biegasz, skaczesz i ślizgasz się po śnieżnych krajobrazach, zbierając prezenty i unikając pułapek godnych najlepszych świątecznych horrorów - ale bez obaw, tu wszystko kończy się śmiechem (albo przynajmniej próbą śmiechu).
Sterowanie? Proste jak choinka na święta! Strzałki na klawiaturze pozwalają Ci biegać, skakać i ślizgać się po platformach niczym mistrz parkouru w czerwonym kubraczku. A jeśli poczujesz w sobie ducha walki, możesz wyprowadzić atak śnieżną kulą – mówi się, że elfy tego nie lubią, ale kto by się przejmował elfami?
Mechanika gry to klasyczny platformowy miks – dokładnie tak, jak lubimy: trochę skakania, trochę zbierania, trochę kombinowania, by nie skończyć jako lodowy bałwan. Każdy poziom jest jak odcinek świątecznego serialu – pełen zabawy, ukrytych sekretów i wyzwań, które sprawdzą Twoją zręczność i refleks. A jak już ogarniesz podstawy, odblokujesz power-upy, które sprawią, że Twój Mikołaj będzie niemalże nie do zatrzymania – trochę jak turbo wersja renifera Rudolf, tylko bez czerwonego noska.
Oprawa graficzna to prawdziwa uczta dla oczu – kolorowe, świąteczne pejzaże, migoczące światełka i animacje, które rozgrzeją nawet najbardziej zmarznięte serducho. Do tego świąteczna muzyka, która wkrada się do głowy i nie chce stamtąd wyjść (przygotuj się na nieplanowane nucenie kolęd w pracy).
Podsumowując: Santa Gift Adventure to idealna gra dla każdego, kto chce poczuć świątecznego ducha, pozbyć się stresu i pośmiać się z własnych nieudolnych prób skakania po lodzie. Niezależnie, czy masz 8 czy 80 lat, ta platformówka dostarczy Ci godzin zabawy, a może nawet nauczy, jak nie dać się elfom. Zatem załóż czerwoną czapkę i ruszaj na podbój prezentowej misji – bo kto jak nie Ty, Święty Mikołaju?
