Ej, słuchajcie, jeśli myślicie, że już widzieliście wszystkie możliwe gry typu match 3, to Shellshock Match 3 właśnie wali was czymś totalnie nowym – jak granatem w sam środek zombie-apokalipsy! Ta gra to nie jest zwykłe przesuwanie kolorowych cukierków czy owoców. Nie! Tu dopasowujesz pociski, granaty i medale, czyli wszystko to, co wojskowe i ładnie wybuchowe. Gotowi na wybuchowe emocje? Bo ja byłem, i powiem wam – od razu poczułem się jak na poligonie, tylko zamiast błota, miałem palce pełne adrenaliny i trochę śliny na ekranie.
Mechanika? No jasne, że klasyczna – trzy (albo więcej!) takie same symbole obok siebie i bum! Eksplozja, punkty lecą w górę, a ja czułem się jak generał dowodzący armią klocków. Ale nie dajcie się zwieść, bo każdy kolejny poziom to jak przejście z podwórkowej bitwy na poligon z ostrą amunicją. Są przeszkody, są wyzwania, trzeba kombinować i planować jak szef sztabu. I tu wchodzą na arenę takie cuda jak naloty lotnicze i wsparcie artyleryjskie, które nie tylko dodają pazura, ale też sprawiają, że czujesz się jak bohater filmu akcji – tylko bez potrzeby ratowania świata, wystarczy ogarnąć planszę!
System rang? Oczywiście, że jest! Bo kto nie lubi się poczuć ważny? W Shellshock Match 3 wspinasz się po szczeblach kariery wojskowej, od żółtodzioba do prawdziwego weterana układania. Za każdą promocją odblokowujesz nowe poziomy i ekstra bonusy, które sprawiają, że nie chcesz przestać grać. Szczerze mówiąc, próbowałem przestać, ale coś mi mówiło: Jeszcze jeden poziom, jeszcze jeden... i zanim się zorientowałem, minęła północ, a ja dalej tłukłem granaty jak szalony.
Grafika? Wspaniała robota! Każdy poziom to inna wojskowa sceneria – od zimowych lodowisk po gorące pustynie, że aż mi się chciało przewietrzyć nos od tej atmosfery. A dźwięki? Te eksplozje, syreny i wojskowe odgłosy tak realistyczne, że prawie czułem się jak na froncie. Tylko bez ryzyka, że ktoś mnie złapie za ucho.
Podsumowując: jeśli lubisz gry logiczne z pazurem, a motywy militarne to dla ciebie nie tylko historia, ale i fajna przygoda, to Shellshock Match 3 wciągnie cię jak czarna dziura. To nie jest kolejna nudna układanka – to wybuchowa mieszanka taktyki, strategii i czystej zabawy. No to co, gotowy do bitwy o najwyższe punkty? Ja już ładuje broń, a ty?