5.090

Slenderman musi umrzeć: Ciche ulice

5/5(oceń: 4)📅2023 Aug 29
Slenderman musi umrzeć: Ciche ulice

Okej, słuchajcie, jeśli lubicie się bać tak bardzo, że potem musicie wyłączyć światło i zaryglować drzwi na 10 zamków, to Slenderman Must Die: Silent Streets to gra, w którą musicie wskoczyć jak na rollercoaster strachu! To survival horror, który zabierze Was w podróż po takich cichych ulicach, że nawet koty w okolicy zaczynają się zastanawiać, czy to nie jest jakaś inna wymiarowa strefa grozy.

Gracie rolę dzielnego (albo szalonego, zależy jak spojrzeć) bohatera, który postanowił rozwikłać zagadkę tego legendarnego potwora – Slendermana. Tak, tego faceta z długimi rękami i twarzą jakby zapomniał włączyć ekspres do kawy. Waszym zadaniem jest biegać, skakać, chować się i zbierać rozrzucone po okolicy przedmioty, które pomogą w zrozumieniu tej creepy historii i, oczywiście, w końcowym rozprawieniu się z tą mroczną legendą.

Kontrolowanie postaci? Proste jak budowa cepa! Możecie chodzić wolno, biegać jakbyście goniły ostatni autobus i grzebać w tym całym inventory, żeby mądrze planować, co z tym wszystkim zrobić. Bo serio – tu nie wystarczy tylko biec przed siebie, trzeba mieć strategiczne podejście, a zarazem nerwy ze stali, żeby nie poddać się panice, gdy nagle z ciemności wyskoczy nasz dżentelmen w garniturze bez twarzy.

Najfajniejsze? Macie latarkę, która jest jednocześnie waszą najlepszą przyjaciółką i największym utrapieniem. Światło jest ograniczone, a przez to każdy krok w mroku to jak gra w rosyjską ruletkę – czy zaraz coś wyskoczy, czy może jednak tym razem spokojnie dojdę do kolejnego zakrętu? Do tego dochodzą jump scare’y, które nie dadzą Wam spokojnie nawet zjeść drugiego śniadania, i te wszystkie creepy dźwięki, które sprawiają, że zaczynacie podejrzewać, że Wasza kanapa to tak naprawdę portal do piekła.

Generalnie, Slenderman Must Die: Silent Streets to takie wyzwanie, które testuje, czy wasze serce bije szybciej tylko na widok pizzy, czy też potraficie się bać z klasą. To świetna opcja, jeśli chcecie sprawdzić, jak długo wytrzymacie w survival horrorze, zanim zaczniesz krzyczeć na monitor albo rzucać poduszkami w niewidzialne potwory. Aha, i najlepiej grać z grupą znajomych – idealna okazja, żeby odkryć, kto z nich to prawdziwy kumpel, a kto rzuca się do ucieczki na pierwsze boo.