4.093

Slice It All!

3.4/5(oceń: 10)📅2021 Nov 24
Slice It All!

Gotowy na niezły ubaw i trochę pokrojenia wszystkiego, co się rusza (no dobrze, może nie wszystko, ale prawie)? Slice It All! to taka gra, gdzie zamiast gadać, klikać albo uciekać przed zombie, po prostu kroisz różnokolorowe kształty na mniejsze kształciki. Brzmi banalnie? No pewnie, ale uwierz mi, jak się raz wkręcisz, to będziesz ciął aż do rana, jak master kuchni tnący cebulę na tysiąc kawałków bez łez (albo przynajmniej bez płaczu nad kolejnym levelem).

W tej grze nie ma jakiejś skomplikowanej fabuły, więc nie musisz się martwić o dramatyczne zwroty akcji czy emocjonalne rozterki postaci. Tu chodzi o jedno: szybkie cięcia, świetne timingi i unikanie przeszkód, które chcą Cię wyprowadzić z rytmu. To trochę jak tańczyki – musisz mieć luz, precyzję i wyczuć moment, żeby nie wylądować na glebie... tylko zamiast tańca jest tu slicing level hard.

Z początku myślałem, że to kolejna banalna zręcznościówka, ale potem wbiłem się na wyższe poziomy i... serio, moje palce dostały niezły workout! A jeszcze te kolory – taka feeria barw, jakby ktoś rozsypał na ekranie tęczę, którą potem z satysfakcją rozkawałkowałem na drobniutkie kawałki. I tak, proste sterowanie gestami sprawia, że nawet moja babcia mogłaby się w to wkręcić – wystarczy przesunąć palcem i bum! Kształt pocięty, punkty lecą, a satysfakcja rośnie jak po dobrze zrobionej kawie (czyli do poziomu wow, mogę to robić cały dzień!).

Tryby gry? No jasne, że są! Coraz trudniejsze levele wymuszają coraz więcej precyzji, więc jeśli lubisz się sprawdzać i pokazać innym, kto tu jest mistrzem noża (albo palca na ekranie), to jest to gra dla Ciebie. A jeśli masz znajomych, którzy myślą, że są szybsi od Ciebie, to tryb rywalizacji będzie zweryfikuje ich pewność siebie szybciej niż poranna kawa w centrum miasta.

Podsumowując, Slice It All! to taki wesoły, kolorowy chaos, który wciąga i daje ciętego kopa frajdy. Idealny na chwile, kiedy chcesz się odstresować, pośmiać, pokroić parę cyfrowych warzyw (choć ich tam nie ma) i po prostu dobrze się bawić. Więc łap palec, rozgrzej nadgarstek i do dzieła – bo kto pierwszy pokroi wszystko na idealne plasterki, ten wygrywa... no, przynajmniej u mnie w rankingu mistrzów krojenia!