Gotowy na epicką bitwę z miękkimi, śliskimi najeźdźcami? Slime Rush TD 2 to taka tower defense, że nawet Twój kot zapatrzy się w ekran, a Ty zaczniesz rzucać strategiczne rozkazy jak generał na wojnie… tylko bez munduru i z popcornem w ręku. W tej kolorowej krainie, pełnej błyszczących slime'ów (czyli takich chlustających glutków), Ty – odważny dowódca – musisz postawić mury obronne, które powstrzymają tą śluzowatą inwazję. Misja? Bronić swojego terytorium przed falami tych uroczo upierdliwych stworzeń.
Zastanawiałeś się kiedyś, jak to jest mieć pod komendą armię wieżyczek, które robią robotę za Ciebie? W Slime Rush TD 2 stawiasz wieże w strategicznych miejscach na mapie (klik, przeciągnij, upuść – prościej się nie da), każda z nich ma swoje supermoce i można je ulepszać tak, żeby te śluzowate potworki nie miały czego żuć. No serio, te wieżyczki to nie żadne ślamazarne drapaki – mają swoje unikalne zdolności, które razem robią niezły bałagan wśród wrogów. I nie mów, że nie lubisz kombinować – tu musisz myśleć szybciej niż slime z trzeciej fali, bo inaczej znowu będą Cię oblewać... no wiesz, tym swoim śluzem!
A propos slime’ów, nie są to zwykłe glutki spod ławki. W Slime Rush TD 2 znajdziesz różne ich wersje – małe, szybkie, te zbrojne i takie, co eksplodują jakby miały ADHD. Każdy typ wymaga innej taktyki, więc to jak układanie puzzli, tylko że puzzle mają nogi i chcą Cię zjeść. Zresztą, sam miałem moment, gdy przez nieuwagę postawiłem wszystkie wieże w jednym rogu – i cóż, moja baza wyglądała potem jak po imprezie slime’ów. Moral z tej historii? Strategia to podstawa, albo przynajmniej trochę szczęścia i nerwy ze stali.
Interfejs jest tak prosty, że nawet Twoja babcia by ogarnęła. Klikasz, przeciągasz, ulepszasz – a potem obserwujesz, jak Twój plan działa, albo… nie działa, co też jest całkiem zabawne. No i nie zapominaj o power-upach! To takie turbo boosty, które sprawiają, że Twoje wieżyczki nagle stają się jak Superman na kofeinie – i wtedy nawet najsprytniejsze slime’y zaczynają się zastanawiać, czy nie lepiej iść na emeryturę.
Generalnie, Slime Rush TD 2 to gra na idealny wieczór, kiedy chcesz poćwiczyć mózg, pośmiać się z absurdów i zobaczyć, jak to jest być generałem w świecie, gdzie największym wrogiem są… klejące się gluty. No i idealna zabawa, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to naprawdę kumple, gdy zaczyna się walka o najlepszy loot. Bo hej, kto nie lubi trochę chaosu i śluzowego szaleństwa?
