4.347

Snake Battle

3.67/5(oceń: 12)📅2021 May 25
Snake Battle

Gotowy na niezły ubaw w świecie węży, które mniej przypominają spokojne zwierzaki z zoo, a bardziej gangsterskie gady walczące o tron areny? Snake Battle to multiplayerowa arcade’owa akcja, gdzie główną rolę gra… no właśnie, twój własny wąż. Brzmi jak bajka? Spokojnie, z tymi kolorowymi kulkami i strategicznym cięciem przeciwników, wciągnie cię bardziej niż poranna kawa (a to już coś!).

Wyobraź sobie: świat pełen różnych gatunków węży, które zamiast leniwego pełzania po lesie, urządziły sobie hardkorową bitwę o dominację. Twoim zadaniem jest nie tylko pożerać świecące orby niczym najlepszy glonojad na świecie, ale też sprytnie eliminować rywali, bo jedna kolizja i ciao, twój wąż ląduje na emeryturze. No jasne, sterowanie jest proste jak drut – strzałki albo WASD – ale żeby wygrać, trzeba mieć nerwy ze stali i refleks szybszy niż twoja babcia, która robi zakupy w promocji.

W trakcie gry twój wąż rośnie i rośnie, aż zaczynasz wyglądać jak kilka metrów żywego spaghetti, które trzeba zgrabnie zakręcić między innymi graczami. I tu zaczyna się magia – bo rosnąć to jedno, ale nie rozbić się o własny ogon albo innego węża to już wyższa szkoła jazdy. Strategia? No jasne! Wyobraź sobie, że jesteś szefem mafii w świecie gadów – trzeba puścić przeciwnika w pułapkę, przeciąć go i patrzeć, jak sam sobie robi kuku. Mniam!

Arena jest dynamiczna – im dłużej grasz, tym więcej węży wpada na imprezę, a chaos sięga zenitu. Pojawiają się też zaskakujące power-upy, które potrafią dać ci przewagę, jakbyś dostał magiczny karnet do fryzjera po miesiącach lockdownu – nagle wszystko staje się prostsze i przyjemniejsze. No i muszę przyznać, że te momenty, kiedy wpakujesz się w ciasne miejsce i zaczyna się nerwowa jazda, to prawdziwa abstrakcja – trochę jak próba wyjścia z zatłoczonego tramwaju w godzinach szczytu, tylko że bez potu i nerwów na twarzy (no może z minimalnym).

Snake Battle to więc taki miks oldschoolowego snake’a z nowoczesnym sznytem i multiplayerową adrenaliną. Idealna gra, żeby pośmiać się z przyjaciółmi, sprawdzić, który z nich naprawdę jest mistrzem węży (albo który potrafi tylko płakać, gdy wpadnie na ogon), i zająć miejsce na podium największego, najgroźniejszego gada w sieci. Generalnie, jeśli masz ochotę na trochę śmiechu, trochę strategii i dużo węży – po prostu wskakuj i zacznij pełzać – tylko uważaj, bo tu węże nie wybaczają!