Gotowy na strzał w dziesiątkę z Sniper Survival Challenge: 456? To nie jest zwykła gra – to jakby James Bond spotkał Mad Maxa, ale zamiast szpiegowskich gadżetów masz tylko swój celownik i nerwy ze stali (albo przynajmniej próbujesz). W tym online shooterze wcielasz się w snajpera, który nie tylko musi celować jak snajper, ale też kombinować jak szachista na sterydach. Bo tu nie chodzi tylko o szybkie palce, ale o spryt, planowanie i trochę szczęścia, żeby nie skończyć jako przystawka podczas obiadu dla wrogów.
Akcja dzieje się w świecie, gdzie prawo to bajka na dobranoc, a chaos rządzi ulicami. Jesteś tajnym snajperem w ekipie, która ma za zadanie wyeliminować kluczowe cele z daleka, zanim bandyci zorganizują się i zrobią z ciebie nową dekorację. I serio, fabuła tu jest jak dobry serial – intrygi, zdrady i osobiste dramaty, które sprawią, że nawet najbardziej zatwardziały gracz się zastanowi, czy nie zostać detektywem.
A co z tymi celami? Każda misja to inny zestaw wyzwań: ograniczony czas, wrogowie patrolujący jak strażnicy w muzeum sztuki, i zadania, które wymagają precyzji godnej chirurgicznej operacji. Twoim zadaniem jest nie tylko wycelować i strzelić, ale zrobić to tak, żeby nikt nie zauważył – bo w przeciwnym razie będzie się działo! I tak, możesz odblokować sprzęt, który sprawi, że poczujesz się jak snajper z filmów – czyli prawie jak Chuck Norris, tylko bez efektów specjalnych.
Sterowanie? Proste jak obsługa pilota od telewizora (no, może trochę trudniejsze, ale kto by się przejmował?). Myszka do celowania i strzelania, klawisze do zoomu, wstrzymywania oddechu (tak, serio – musisz być mistrzem zen, żeby trafić w ruchomego wroga), zmiana broni – wszystko pod ręką i bez zbędnego kombinowania. Interfejs jest tak przejrzysty, że nawet twoja babcia by się połapała (choć nie próbuj jej tego mówić, może się obrazić).
Mechanika gry to prawdziwa uczta dla snajperskich geeków. Trzeba brać pod uwagę wiatr, odległość i inne takie fajne rzeczy, które sprawiają, że każde strzały to małe dzieło sztuki – albo wielka katastrofa, jeśli nie trafisz. System skradania się to wisienka na torcie: ciche poruszanie, korzystanie z osłon i sprytne ucieczki są absolutnie konieczne, jeśli nie chcesz zostać odstrzelonym szybciej niż zdążysz powiedzieć trafiony, zatopiony.
Podsumowując: Sniper Survival Challenge: 456 to gra, która wciąga bardziej niż kliknięcie w kup teraz podczas promocji na Steamie. Jeśli masz nerwy ze stali, zmysł taktyczny i czasem poczucie humoru (bo serio, czasem wybuchasz śmiechem, gdy coś pójdzie nie tak), to jest tytuł dla Ciebie. No i super opcja, żeby sprawdzić, czy twoi znajomi to naprawdę dobrzy kumple, czy tylko czekają, żeby cię wyeliminować w trybie multiplayer. Szykuj snajperski karabin, weź głęboki oddech (albo trzy) i wskakuj do akcji – bo ten survival to nie bajka, tylko czysta, gorąca adrenalina!