Hej, przygotuj się na jazdę bez trzymanki w magicznym, świątecznym świecie Śpiącego Darczyńcy! Wyobraź sobie, że musisz dostarczyć prezent pod choinkę, ale jesteś... no właśnie, senna jak niedźwiedź w zimie. Nasz bohater to taki mistrz drzemki – zasypia w najbardziej nieoczekiwanych momentach, ale hej, to właśnie dzięki temu magia snu staje się jego supermocą! W końcu, kto nie chciałby przeskakiwać przez pułapki, po prostu zasypiając na chwilę? Geniusz, nie?
Ta gra to nie jest zwykła platformówka, co to to nie! To również łamigłówki, które sprawią, że nawet Święty Mikołaj zacząłby drapać się po głowie (albo po tym, co mu zostało po czapce). Coś jak skakanie po ruchomych platformach z jedną ręką na kubku gorącej czekolady, a drugą próbując nie zgubić prezentu. I nie mów, że to łatwe! Zwłaszcza gdy świąteczne potwory czają się w zakamarkach, gotowe na mały psikus.
Ale spokojnie, nasz senny darczyńca nie jest bezbronny. Ma całą gamę power-upów, od przyspieszenia, które sprawia, że nawet Usain Bolt by mu zazdrościł, po niewidzialność, dzięki której może omijać przeszkody jak ninja na święta. I tak, serio – niewidzialność! Bo czasem najlepszą taktyką jest po prostu... zniknąć.
Co więcej, gra Śpiący Darczyńca to prawdziwa eksploracyjna uczta. Zbierasz przedmioty, rozwiązujesz zagadki, otwierasz nowe ścieżki – jakbym chodził po domu w poszukiwaniu pilota do telewizora, tylko tu wszystko jest bardziej świąteczne i mniej frustrujące (no dobra, może trochę). A każdy poziom to nowa niespodzianka, więc jeśli lubisz wracać i szukać ukrytych sekretów, to jest to gra dla Ciebie.
Zdradzę Ci małą anegdotę – na początku myślałem, że to będzie zwykła platformówka, ale gdy mój senny darczyńca zasnął mi tuż przed pułapką i ominął ją zupełnie przypadkiem, aż wybuchnąłem śmiechem. Serio, to było jak magiczne ups, wyszło mi lepiej niż planowałem!.
Więc na co czekasz? Wskakuj do Śpiącego Darczyńcy i pomóż naszemu bohaterowi dostarczyć ten prezent. Bo nie ma nic lepszego niż uczucie, gdy po kilku świątecznych wygibasach, zagadkach i magicznych drzemkach w końcu widzisz, jak choinka lśni, a paczka trafia pod nią. Gotowy na niezły ubaw i świąteczne szaleństwo? No to start!
