Gotowi na niezły ubaw z łuku w ręku i patyczakami wszędzie? Stickman Archer: Mr Bow to taka gra online, która zabierze Cię do świata, gdzie wszyscy wyglądają jak patyczaki – serio, nawet nie próbuj ich rozpracować na części pierwsze, bo i tak się nie da! Tu wcielasz się w mruka, który nazywa się Mr Bow (bo inaczej być nie może) i ma jedno zadanie: odprawić na drzewo wszystkich wrogów, którzy chcą mu popsuć dzień. Proste? Oj, nie tak szybko, bo im dalej w las, tym więcej tych marudnych przeciwników, od zwykłych patyczaków po bossów, co wyglądają jakby zrobili dodatkowy kurs Jak być jeszcze bardziej irytującym.
W Stickman Archer: Mr Bow chodzi o precyzję i timing. To trochę jak z robieniem naleśników – za wcześnie odwrócisz, spalisz, za późno, i też lipa. Tutaj strzelasz z łuku, regulujesz moc i kąt, a potem modlisz się, żeby strzała poszła tam, gdzie chcesz, a nie na wycieczkę w siną dal. Sterowanie? Prościutkie! Klikasz mychą albo stukaniesz palcem, ciągniesz strzałę i puszczasz. Taka magia łucznictwa XXI wieku – bez zbędnych ceregieli.
A teraz najlepsze: im więcej grasz, tym więcej fajnych łuków i strzał odblokowujesz. Każdy z nich ma swoje bajery, więc możesz poczuć się jak Robin Hood na sterydach, tylko bez tych wszystkich kłopotów z ciuchami z liści. A do tego na polu walki pojawiają się power-upy, które robią różne cuda, np. spowalniają wrogów albo dodają Ci siły, żeby poczuć się jak bohater z kreskówki, który zaraz rozwali wszystko jednym strzałem.
Świat Stickman Archer: Mr Bow to nie tylko strzały i patyczaki. To też cała masa śmiesznych sytuacji, kiedy próbujesz ogarnąć, skąd ci przeciwnicy nagle wyskakują, albo gdy Twój strzał zamiast wroga trafia w drzewo i odbija się jak piłeczka pingpongowa (nie pytaj, jak to się dzieje). Gra ma coś w sobie, co przyciąga – jak Netflix z nowym sezonem serialu, tylko tutaj zamiast binge-watchingu mamy binge-strafe’y. No i idealna, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to faktycznie kumple, bo jak zacznie się walka o loot, to nagle każdy jest wilkiem w owczej skórze.
Podsumowując: Stickman Archer: Mr Bow to idealna mikstura akcji, śmiechu i wyzwania dla tych, co lubią strzelać, ale niekoniecznie do ludzi na ulicy. To taki patyczakowy rollercoaster, który wciąga, bawi, a czasem doprowadza do szału (szczerze mówiąc, to chyba właśnie dlatego jest tak uzależniający). Więc chwyć łuk, natrzyj ręce i pokaż tym patyczakom, kto tu rządzi!
