3.827

Stickman Army : The Defenders

3.86/5(oceń: 14)📅2021 Jun 05
Stickman Army : The Defenders

Gotowy na armię patyczaków w akcji? Stickman Army: The Defenders to taki miks tower defense i bitwy na żywo, że nawet Twój kot przestanie ignorować ekran (no chyba, że ma własne plany na podbój świata, wtedy już nie pomagamy). Ta gra to idealny sposób, żeby połączyć strategiczne myślenie z odrobiną chaosu i... patyczakową estetyką, która jest tak prosta, że aż piękna. Serio, te stickmany są jak minimalizm w sztuce, ale z bronią i nieustającą wojną.

Fabuła? Prosta jak drut – Twoja patyczasta armia broni terytorium przed falami wrogów. Nie ma tu długich przemów, ani głębokich rozważań filozoficznych, bo po co? Liczy się taktyka i szybkie decyzje, jeśli nie chcesz, żeby Twoja baza skończyła jako kupka patyczków na ziemi. A uwierz mi, jak widziałem moich stickmanów wpadających w panikę, to było coś w stylu hej, nie tak się umawialiśmy!.

Sterowanie jest tak intuicyjne, że nawet Twoja babcia by pół godziny pograła bez pytania o pomoc. Klikasz, przeciągasz, ustawiasz żołnierzy, budujesz wieżyczki i... patrzysz jak cała ta armia patyczaków stawia czoła coraz trudniejszym falom przeciwników. A jak już myślisz, że masz wszystko ogarnięte, to wpadają ciężkie działa albo snajperzy i wtedy możesz tylko przeklinać pod nosem, że nie rozstawiłeś swoich stickmanów mądrzej.

Co do samych jednostek – jest ich cała banda! Od zwykłych piechurów, którzy wyglądają jakby dopiero co wyszli z licealnej lekcji rysunku, po ciężkie działa, które robią więcej hałasu niż Twój sąsiad w niedzielę rano. Każda jednostka ma swoje fajne zdolności i idealne miejsce na polu bitwy, więc musisz wymyślić, jak je optymalnie połączyć, żeby wroga zmiażdżyć jak kiełbasę na grillu.

Muszę przyznać, że Stickman Army: The Defenders to jedna z tych gier, które wciągają na długie godziny – trochę jak maraton Netflixa, tylko zamiast kolejnego serialu rozwalasz patyczakowych wrogów. A najlepsze jest to, że mimo prostoty grafiki gra ma w sobie coś, co sprawia, że ciągle chcesz wracać i ulepszać swoją armię. To taka strategia dla leniwych, którzy nie chcą się męczyć z milionem przycisków, ale lubią, jak coś się dzieje i trzeba być czujnym.

Podsumowując: jeśli masz ochotę na szybką i wciągającą dawkę strategicznego zamieszania z patyczakami w roli głównej, to Stickman Army: The Defenders jest grą dla Ciebie. Idealna na przerwę w pracy, na weekend czy na moment, kiedy chcesz się pośmiać z absurdalności całego tego stickmanowego świata. Śmiało – wskakuj do boju i pokaż, kto tu rządzi!