Gotowy na niezły ubaw i trochę nerwów? Poznaj Stickman Escape Parkour – grę akcji i platformową, gdzie twoim głównym zadaniem jest wyciągnięcie patyczaka z takiego labiryntu, że nawet Indiana Jones by się pogubił. Wyobraź sobie, że jesteś tym najzgrabniejszym zgrabnym patyczakiem, który utknął w miejscu pełnym kolców, przepaści i ruchomych platform – czyli raj dla fanów adrenaliny i frustracji w jednym!
W Stickman Escape Parkour każdy poziom to jak szalona przejażdżka na rollercoasterze, gdzie musisz skakać, ślizgać się i biegać po ścianach, by nie wylądować na kolcach – serio, one są tak nieprzyjemne, że nawet mój kot by się wystraszył. Sterowanie jest tak proste i intuicyjne, że nawet twoja babcia mogłaby się załapać, ale uwaga: precyzja to klucz, bo jedno potknięcie i zamiast bohatera, masz plątaninę patyczków na ekranie.
Co najlepsze, nie musisz chodzić zawsze tą samą drogą – Stickman Escape Parkour daje ci wolną rękę, by wybierać między pewniackim spacerkiem a ryzykownym skokiem, który może ci przynieść ekstra bonusy lub skończyć się szybkim respawnem (czytaj: śmiesznym upadkiem). Jest to więc idealna gra, żeby przekonać się, czy twoi znajomi to naprawdę kumple, czy tylko hejterzy, gdy zaczniecie rywalizować o najlepszy czas na mapie!
Oprawa wizualna? Minimalistyczna i kolorowa, jakby Patyczak wciągnął trochę tęczy, a animacje tak płynne, że aż czujesz wiatr we włosach (a przynajmniej próbujesz, bo patyczak włosów nie ma, ale za to ma styl jak mało kto). Przy pierwszym skoku myślałem, że zaraz wyląduję na twarzy, ale potem złapałem flow i serio – to było jak taniec na linie, tylko bez siatki bezpieczeństwa… i z dużą dawką śmiechu.
Podsumowując, Stickman Escape Parkour to idealna mieszanka szybkiej akcji, sprytu i trochę szalonego skakania, które przypomni ci, że czasem życie to jeden wielki parkour pełen przeszkód. Jeśli chcesz się pośmiać, trochę podziurawić palce na klawiaturze i poczuć się jak mistrz parkouru (albo przynajmniej jak superpatyczak), to ta gra jest dla ciebie. No to wskakuj i uciekaj, zanim ktoś zauważy, że znów grasz zamiast sprzątać!
