2.530

Stickman Planks Fall

5/5(oceń: 8)📅2022 Aug 22
Stickman Planks Fall

Gotowy na niezły ubaw z prawdziwie kanciastym bohaterem? Stickman Planks Fall to nie byle jaka gra – to rollercoaster emocji, w którym sterujesz stickmanem (tak, tym patyczakiem, co wygląda jakby właśnie wyszedł z lekcji rysunku na szybko) i skaczesz z platformy na platformę, omijając przeszkody, które chciałyby Cię wyeliminować szybciej niż kawa rano z rana.

Wyobraź sobie: jesteś stickmanem, który musi przejść przez pełno poziomów (tak, nie jeden, nie dwa – cała masa tych platformowych łamigłówek), skacząc, unikając i zbierając punkty niczym łasuch cukierki na imprezie. Im dalej w las, tym więcej drzew, czyli trudniejszych przeszkód, które sprawią, że poczujesz się jak w reality show Kto przetrwa skok nad przepaścią?.

Co jest najlepsze? Stickman Planks Fall jest dostępny online, więc możesz ograć go gdzie chcesz: na komputerze, tablecie, smartfonie – serio, nawet na lodówce, jeśli Twoja lodówka ma ekran (no dobra, tu żartowałem, ale kto wie, co przyniesie przyszłość!). Dzięki temu możesz trenować swoje skoczne umiejętności nawet w kolejce do lekarza czy podczas czekania na poprawę pogody (albo na pizzę, bo głód to jest dopiero motywacja!).

Gra ma ten fajny vibe retro z grafiką, która jest prosta jak drut, ale to właśnie jej urok – żadnych fajerwerków, tylko czysta, stickmanowa zabawa. Dźwięki? Cóż, niektóre momenty sprawiły, że moje uszy chciały uciekać, ale hej, to też część doświadczenia! A jeśli przegrasz, to nie martw się – po kilku próbach będziesz skakać jak mistrz parkouru (albo przynajmniej jak ktoś, kto nie wpada ciągle do przepaści).

Podsumowując, Stickman Planks Fall to idealna gra, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to naprawdę znajomi, kiedy w trybie rywalizacji zacznie się walka o najlepszy wynik. Zabawna, uzależniająca i pełna absurdalnych momentów, które sprawią, że nie będziesz mógł przestać klikać – bo kto by się spodziewał, że skakanie stickmanem po platformach może być tak wciągające? A ja? Ja już mam odciski na palcach od tego skakania – ale co tam, warto było!