Ej, gotowy na kosmiczną jazdę bez trzymanki? Strażnicy Galaktyki: Obrona Galaktyki to taka mieszanka akcji i strategii, że nawet Groot by się zdziwił, jak bardzo możesz tu namieszać! Wskakujesz do galaktycznej sałatki, gdzie Star-Lord, Gamora, Drax, Rocket i nasz ulubiony chodzący drzewiec Groot próbują powstrzymać jakiegoś mega złego typa, który postanowił zrobić z kosmosu swoje prywatne podwórko do rozwałki. Brzmi epicko? Bo jest! Obrona Galaktyki to nie tylko walka, ale też planowanie, taktyka i trochę zarządzania zasobami – czyli jak zrobić, żeby nasza ekipa nie skończyła jako kosmiczny makaron na talerzu wroga.
Fabuła? Mamy tu cały kosmiczny bajzel – potężny przeciwnik, zagrożone planety i misje, które łączą humor (bo serio, kto inny potrafi rozśmieszyć w środku bitwy niż Rocket?), akcję i odrobinę marvelowego uroku. W trakcie gry poznajesz nie tylko swoich ulubieńców, ale też kumpli i wrogów z galaktycznej paczki. A misje? To jak odcinki ulubionego serialu, tylko że zamiast popcornu masz klawiaturę i myszkę.
Sterowanie jest tak proste, że nawet Rocket mógłby to ogarnąć, a on przecież zwykle woli robić wybuchy, niż klikać jakieś przyciski. Twoi bohaterowie ruszają się na kliknięcie, a specjalne umiejętności? Wciśnij guzik i patrz, jak przeciwnicy lecą jak te nieszczęsne, kosmiczne puszki po nieudanym pikniku. Kombosy? Jasne, że są! Po jakimś czasie zaczniesz łączyć zdolności postaci tak, że przeciwnicy będą mieli tylko jedno wyjście – uciekać z krzykiem (albo przynajmniej z lekkim zdziwieniem).
Mechanika gry to taki mix real-time combat i strategicznego myślenia. Nie wystarczy biegać i strzelać bez ładu i składu – musisz planować posunięcia, ustawiać ekipę i decydować, kiedy wyciągnąć asa z rękawa. A jeśli myślisz, że zarządzanie zasobami to nudne klikanie, to pomyśl jeszcze raz – tu każdy punkt, każda aktualizacja może oznaczać różnicę między epic win a total fail. Obrona Galaktyki dostosowuje trudność, więc nie ważne, czy dopiero zaczynasz swoją przygodę, czy jesteś weteranem kosmicznych potyczek – zawsze znajdziesz coś dla siebie.
Podsumowując: Strażnicy Galaktyki: Obrona Galaktyki to jak najlepsza impreza w kosmosie, gdzie każdy może być bohaterem (albo przynajmniej dostać satysfakcję, że nie zgubił się w przestrzeni). Humor, akcja, strategia i ulubieni bohaterowie Marvela – czego chcieć więcej? No, może tylko trochę więcej Rocketowych odzywek i Groota mówiącego I am Groot w najdziwniejszych momentach. Zresztą, sam się przekonaj – wskakuj, graj i broń galaktyki przed zagładą, a przy okazji pośmiej się trochę, bo jak mówił Star-Lord: Zawsze jest czas na dobry dowcip, nawet gdy galaktyka się pali!
