Gotowy na prawdziwą jazdę bez trzymanki po podziemnych korytarzach, gdzie każdy zakręt to potencjalny festiwal chaosu i strzałów? Wbijaj do Subway Clash 3D – gry, która zamienia zwykłą podróż metrem w totalny festiwal akcji i rywalizacji, gdzie tylko najszybsze palce i sprytne myślenie pozwolą Ci przetrwać.
Wyobraź sobie fikcyjne miasto, w którym gangi mają więcej pomysłów na bójki niż na spokojne życie. Ty i twoi kumple wcielacie się w zbrojne frakcje, które próbują zawładnąć... tak, zgadłeś, siecią metra. Cel jest prosty (ale niełatwy!): wyeliminować przeciwników, zająć strategiczne punkty i najlepiej zrobić to, zanim ktoś strzeli Ci w plecy z pędzącego pociągu. A jak się okazuje, podziemie to nie tylko ciemne tunele i kłopoty – to też okazja do pokazania, kto tu naprawdę rządzi.
Sterowanie? Proste jak bułka z masłem i nie wymaga doktoratu z obsługi joysticka. Przesuwasz się za pomocą strzałek albo wirtualnego joysticka, a resztą zajmuje się automatyczne celowanie – więc możesz się skupić na tym, co najważniejsze: na tym, żeby nie wpaść w dziesiątki kul lecących z każdej strony. Skakanie, kucanie, strzelanie – wszystko dostępne pod ręką, jak najlepszy zestaw do imprezy w metrze (tylko bez alkoholu, bo to jednak nielegalne).
Mechanika? Szybkie refleksy i mózg na pełnych obrotach to podstawa. Chcesz przeżyć? Szukaj kryjówek za filarami, pociągami albo ławkami – nie chcesz przecież, żeby kolega z innej bandy zrobił Ci ciasto (czyli headshota). A jeśli lubisz robić psikusa – spróbuj wykorzystać pionowe przestrzenie, które w Subway Clash 3D są jak sekretne przejścia w kreskówkach. Zaskocz przeciwnika z góry i zobacz, jak jego mina zmienia się w mem o złamanym sercu.
W sumie ta gra to prawdziwy rollercoaster adrenaliny, mimo że wszystko dzieje się w podziemiach. Czy to bitwa z kumplami, czy walka z nieznajomymi (którzy, szczerze mówiąc, potrafią być tacy nerwowi, że zastanawiasz się, czy nie grają po 17 godzin z rzędu), Subway Clash 3D dostarcza rozrywki na pełnej petardzie. Tak więc, jeśli masz ochotę na trochę metrowego shreka, gdzie każdy ruch to potencjalny hit albo śmiech przez łzy – wskakuj i zobacz, kto tu jest prawdziwym królem podziemia!
