4.364

Super Friday Night Funki vs Minecraft

4.4/5(oceń: 40)📅2021 Oct 01
Super Friday Night Funki vs Minecraft

Gotowy na totalny miks dwóch światów, które na pierwszy rzut oka jakby się kłóciły o pilota do telewizora? Poznaj Super Friday Night Funki vs Minecraft – grę, która łączy rytmiczne szaleństwo z klockową kreatywnością. Tak, dobrze czytasz, to jakby Boyfriend ze Super Friday Night Funkin wpadł do świata Minecrafta i postanowił rozkręcić tam imprezę na całe sto tysięcy pikseli!

Z jednej strony mamy naszą gwiazdę – chłopaka, który zamiast kwiatów rzuca w twarz przeciwników charakterystycznymi strzałkami, bo w Super Friday Night Funki trzeba mieć timing jak zegarek szwajcarski. Cel? Zdobyć serce Girlfriend, a przy okazji zlać muzycznie każdego, kto stanie mu na drodze. Każdy week to nowa porcja piosenek, a poziom trudności rośnie szybciej niż rachunek za prąd po nocnym maratonie grania. Sterowanie? Proste jak układanie klocków – strzałki albo WASD i do dzieła! Moje palce po pierwszym starciu wyglądały jak po spotkaniu z blenderem, ale hej, za to jaka satysfakcja, kiedy wreszcie trafisz ten idealny combo!

A teraz wjeżdża Minecraft – gigant świata klocków, kreatywności i, no cóż, przetrwania. Tu nie ma nutek do odtwarzania, ale za to masz nieskończone pole do popisu: kopiesz, budujesz, hodujesz – i wszystko w tym uroczym, blokowym stylu, który albo kochasz, albo po prostu nie możesz przestać oglądać na YouTube. Tryby? Jest Survival, gdzie musisz nie dać się zjeść zombie (co brzmi łatwo, ale spróbuj zjeść kanapkę, kiedy kościotrup straszy cię na plecach), oraz Creative, gdzie możesz puścić wodze fantazji i zbudować zamek z cukierków, jeśli masz ochotę.

Co dostajesz w Super Friday Night Funki vs Minecraft? Połączenie rytmu i budowania, które sprawi, że będziesz walił strzałkami i klockami jednocześnie – brzmi jak plan na imprezę urodzinową dla nerdów, prawda? Idealny test na to, czy potrafisz być jednocześnie czujnym muzykiem i mistrzem budownictwa (albo przynajmniej nie zniszczyć wszystkiego, co stworzyłeś). A najlepsze jest to, że gra nie tylko sprawdza twoją zręczność i kreatywność, ale też wyciąga z ciebie pokłady śmiechu, bo powiedzmy sobie szczerze – kombinowanie jak ogarnąć strzałki i klocki na raz to trochę jak próba tańca samby w gumowcach.

Więc jeśli masz ochotę na coś, co rozrusza twoje palce i mózg, bez konieczności wybierania między gitarą a łopatą – Super Friday Night Funki vs Minecraft to totalny must-play. Bo czasem trzeba po prostu zatańczyć z creeperem, zbudować mu chatę i sprawdzić, czy w rytm muzyki wybuchnie, czy zatańczy breakdance!