Gotowy na niezły ubaw i trochę duchowego dreszczyku? Wbijaj do Super Mario Bros: Star Scramble 2 | Ghost Island – czyli klasyczny platformer, który zabierze Cię na nieco upiorną, ale jakże fascynującą Ghost Island. Mario znowu w akcji, tym razem łapie się za ratowanie swojej ukochanej Princess Peach i... zbieranie Power Stars, które ktoś (chyba duchy, albo po prostu bardzo nieogarnięci złoczyńcy) rozsypał po całej wyspie. Brzmi trochę jak domowa impreza, na której każdy zgubił klucze, ale nie martw się – to będzie przygoda pełna skakania, biegów i oczywiście uciekania przed tymi mniej sympatycznymi zjawiami.
Twoim zadaniem jest przejść każdy level i dotrzeć do flagi na końcu – brzmi banalnie, ale między Tobą a tą flagą stoi masa duchów, pułapek i innych takich niespodzianek. Do tego dochodzi zbieranie Power Stars, które są jak bilety VIP do kolejnych etapów i tajemniczych, ukrytych miejsc. Powiem Ci szczerze – ściganie się z czasem i duchami, żeby złapać jak najwięcej gwiazdek, czasem wygląda u mnie jak jazda bez trzymanki na rolkach w supermarkecie pełnym ludzi (czyli chaos totalny, ale mega frajda!).
Sterowanie? Proste jak budowa cepa, serio! Przesuwasz się strzałkami albo joystickiem, skaczesz, używasz mocy specjalnych – wszystko działa jak złoto. Możesz biegać, wykonywać wall jumpy (czyli skoki po ścianach, bo Mario to taki akrobata od wszystkiego) i kucać, żeby nie oberwać od tych złośliwców. Kto by pomyślał, że skakanie na duchy i rozbijanie bloków może być tak wciągające?
Nie zabrakło też klasycznych power-upów, które każdy zna i kocha: Super Mushroom, który sprawia, że Mario rośnie i tłucze przeszkody jak saper na dopalaczach, oraz Fire Flower – dzięki której Mario podpala wrogów jak prawdziwy mistrz grillowania. A jak już myślisz, że to koniec wyzwań, to pojawiają się zagadki, które trzeba rozwiązać, żeby odblokować ekstra bonusy i tajne przejścia. No i serio – szukanie tych sekretów to jak tropienie skarbów, tylko bez konieczności brudzenia rąk w piasku.
Podsumowując – Super Mario Bros: Star Scramble 2 | Ghost Island to nie tylko powrót do korzeni i nostalgii z dzieciństwa, ale też solidna dawka emocji, śmiechu i czasem nerwowych przeskoków, gdy duchy zaczną Cię gonić. To gra, w którą warto wskoczyć solo, ale też idealna, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi naprawdę znają się na rzeczy (albo przynajmniej potrafią nie umrzeć na pierwszym levelu). Zatem, jeśli masz ochotę na trochę skakania, trochę strzelania i dużo śmiechu – wskakuj do tego szalonego świata Mario! Nie gwarantuję, że nie wpadniesz na jakiś duchowy zakręt, ale jedno jest pewne – nuda tu nie zagląda!
