Gotowi na platformową jazdę bez trzymanki, która pachnie dynią i strachem na wróble? Super Mario Flash: Halloween Version to taki klasyk w nowej, trochę przerażającej, ale mega zabawnej odsłonie! Wyobraź sobie Mario w kapeluszu czarodzieja, biegającego po Królestwie Grzybów, które nagle stało się bardziej spooky niż Twoja piwnica po zmroku. Tak, Bowser znów kombinuje, tym razem strojąc pułapki w klimacie halloweenowym, a nasz ulubiony hydraulik musi ratować księżniczkę Peach przed totalnym strachem i ciemnością.
Ta gra to jak powrót do dzieciństwa, kiedy biegając po podwórku udawałeś, że jesteś superbohaterem, tylko tutaj zamiast rówów pełnych błota są nawiedzone zamczyska i dynie z oczami, które chyba Cię obserwują. Sterowanie jest proste jak drut – strzałki do chodzenia i skakania – więc nawet Twoja babcia ogarnie, jak pokonać te przerażające duchy i czarownice, które próbują Cię wystraszyć... albo wybić z rytmu. A power-upy? Mamy tu klasyczne grzybki, kwiaty ognia i gwiazdki nieśmiertelności – czyli Mario w trybie nie do zdarcia, który mógłby wygrać z każdym halloweenowym potworem na pojedynczy rzut kapeluszem.
Najlepsze jest to, że ta wersja to nie tylko bieganie i skakanie – to też eksploracja tajemniczych zakamarków pełnych sekretów i ukrytych ścieżek. Pomyśl o tym jak o podwórkowej zabawie w chowanego, tylko zamiast kumpli masz Bowsera i jego paskudnych wspólników do pokonania. A ciosy kończą się zwykle epicką walką z bossem, gdzie Mario pokazuje, że nie tylko złote monety są w stanie go zmotywować do działania.
Przyznam szczerze, pierwsze minuty gry przypomniały mi, jak kiedyś próbowałem przeskoczyć rower, a skończyłem na pupie – tylko tutaj upadki są mniej bolesne, a śmiechu więcej. Ta halloweenowa wersja to idealny mix nostalgii i świeżego powiewu strachu (ale takiego fajnego, co nie robi Ci krzywdy). W sam raz, żeby oderwać się od codziennych spraw, sprawdzić, czy Twój refleks jest lepszy od ducha i pośmiać się, jak Mario ślizga się po pajęczynach.
Podsumowując: Super Mario Flash: Halloween Version to platformówka, która zmusza Cię do skakania, krzywienia się ze śmiechu i krzyczenia księżniczka czeka!. Idealna dla fanów klasyki i dla tych, którzy chcą się trochę wystraszyć bez wychodzenia z domu. Bo wiecie – nic tak nie poprawia humoru, jak dynia świecąca Ci w twarz i Mario, który pokazuje, że nawet w halloweenowym klimacie można być królem parkietu (albo zamku). Sprawdź sam, czy dasz radę przetrwać tę straszną zabawę i nie zwariować od tych dźwięków... albo przynajmniej nie umrzeć ze śmiechu!