Ej, słyszałeś o Super Mario HTML5? To taki oldschoolowy platformer, czyli gra, gdzie biegasz, skaczesz i ogólnie robisz wszystko, by nie spaść w przepaść albo nie zostać zjedzonym przez jakiegoś paskudnego potwora. To taka cyfrowa podróż do dzieciństwa, tylko bez kartoników i z klawiaturą zamiast pada (chociaż kto wie, może Twój pad też działa?).
W tej internetowej wersji kultowego Super Mario wcielasz się w rolę słynnego hydraulika, Mario – gościa z wąsem, który nie boi się żadnej rury (dosłownie!). Misja? Ratować księżniczkę Peach, która znowu wpadła w łapy złowrogiego Bowsera, tego dużego, kolczastego gada, który ewidentnie ma kompleksy. Każdy świat to seria kolorowych, czasem wkurzających poziomów, gdzie można tłuc klocki, zbierać monety, łapać power-upy i unikać wrogów – czyli pełna klasyka gatunku. A do tego dochodzą dźwięki prosto z lat 90., które sprawiają, że łza nostalgia kapie na klawiaturę.
Sterowanie? Prościzna! Strzałki na klawiaturze to Twoi najlepsi kumple – biegasz, skaczesz, łamiesz bloki niczym mistrz ciosu karate. Złapiesz Super Mushroom i nagle Mario rośnie (dosłownie, jak po porządnym obiedzie u babci), a Fire Flower daje mu ognistą moc, więc możesz wypuszczać płomienie i czuć się jak smok z bajki. A serio, każdy, kto choć raz próbował, wie, że te power-upy to jak magiczne batoniki – nagle wszystko staje się prostsze i bardziej epickie.
Gra jest szybka, czasem frustrująca, ale też mega satysfakcjonująca. Skaczesz nad przepaściami, uciekasz przed żółwiami, próbujesz nie polec na kolce (bo serio, kto wymyślił te kolce?!). Generalnie wymaga trochę refleksu i cierpliwości, ale hej, to jak życie – raz skaczesz wysoko, raz wpadasz w dołek, ale zawsze starasz się dojść do końca poziomu, żeby zobaczyć, co dalej.
Co najlepsze, Super Mario HTML5 to nie tylko nostalgia dla weteranów serii, ale też super start dla tych, co dopiero zaczynają swoją przygodę z platformówkami. A jak jesteś gościem, który lubi sprawdzać, czy jego znajomi to naprawdę kumple, to wrzuć ich do trybu kooperacji albo PvP i zobacz, kto pierwszy rzuci Mario do wirtualnej przepaści. Gwarantuję – będzie śmiechów co niemiara!
Podsumowując: ta gra to jak powrót do czasów, gdy jedynym problemem było, czy zdążysz złapać ostatnią monetę, zanim wpadniesz do lawy. Super Mario HTML5 to klasyka w nowym, dostępniejszym wydaniu, która daje tyle radochy, że nawet Twój kot na pewno się zainteresuje. Gotowy na niezły ubaw i skoki, które potrafią poruszyć nie tylko palce, ale i serce?