Gotowy na totalny rozpierdziel w świecie wirujących żywiołów? Poznaj Super Tornado.io – grę, w której zamiast sterować bohaterem, wcielasz się w... potężne tornado! Tak, dobrze czytasz. To nie jest zwykła gra, to prawdziwa tornadowa rewia mocy, chaosu i zjadania wszystkiego, co stanie na Twojej drodze. Brzmi jak bajka? A może jak koszmar dla ogrodnika? W każdym razie – tu chodzi o to, żeby rosnąć, rosnąć i jeszcze raz rosnąć, zalewając świat kolorowymi zniszczeniami
Twoim zadaniem jest więc łapczywie pożerać wszystko, co da się wessać – od drzew po budynki, auta, a nawet innych graczy, którzy podobnie jak Ty, wściekle wirować próbują, by zostać tym największym, najstraszniejszym i najbardziej niszczycielskim tornadem na mapie. Brzmi trochę jak Godzilla na turbo doładowaniu, tylko że zamiast kręcić ogonem, kręcisz się sam. I to całkiem zręcznie, bo sterowanie jest banalne – kilka kliknięć myszką lub stuknięć na klawiaturze i już tańczysz tornado-tango po arenie.
Wielka frajda? Ogromna! Ale uwaga – większy nie znaczy bezkarny! Im większy wir, tym bardziej rzucasz się w oczy (w sensie – na radar innych graczy), a to znaczy, że za moment może zacząć Cię gonić całe tornado-gangsterstwo gotowe Cię rozszarpać na strzępy. Trochę jak w szkole – gdy jesteś największy na podwórku, wszyscy chcą Cię zdetronizować, tylko że tu zamiast pięści są wirujące błyskawice i powalające tornadowe sztuczki.
Mechanika gry? Szybka, zwrotna i mocno wkręcająca. Każda rozgrywka rzuca Cię na losową mapę pełną obiektów do skonsumowania i rywali do wyeliminowania. Trochę jak stół z pizzą – niby wszystko jest, ale zawsze ktoś podsadzi Ci ostatni kawałek spod nosa. I to jest właśnie to, co sprawia, że Super Tornado.io jest tak uzależniające! Nigdy nie wiesz, czy trafisz na spokojne zakątki czy na tornado-targowisko wojenne.
Nie będę Cię oszukiwał – pierwsze minuty to trochę chaos i błądzenie niczym pijany komar w świetle latarni. Ja na przykład pomyliłem klawisze i zamiast uciekać przed większymi huraganami, zacząłem śmigać w ich kierunku – no cóż, efekt był komiczny i śmiertelny. Ale właśnie o to chodzi – dużo śmiechu, adrenaliny i momentów, kiedy zastanawiasz się, jakim cudem to tornado dało radę połknąć cały samochód, a Ty ledwo drzewo.
Podsumowując, jeśli masz ochotę na naprawdę szalony, wieloosobowy battle royale, gdzie nie walczysz mieczem ani laserami, a swoim prędkością i siłą żywiołu – Super Tornado.io to must-play. Idealne, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to faktycznie kumple, czy tylko czekają, aż zostaniesz sprzątnięty z planszy. Więc wskakuj, wiruj i pożeraj świat – bo w tej grze przetrwają tylko najsilniejsi (i najszybsi w klikanie) tornado-mistrzowie!