Gotowy na Tetris® Twist – czyli klasycznego Tetrisa, ale z takim małym, figlarnym szaleństwem, które sprawi, że Twoje palce zaczną tańczyć szybciej niż pizzę na patelni? Ta gra to jak stara, dobra kawa, tylko z nutką waniliowego twistu – znasz zasady, ale teraz jest trochę więcej przypraw i rumoru!
W Tetris® Twist nadal układasz te słynne tetrominoes – klocki, które spadają z nieba (trochę jakby ktoś się wkurzył i postanowił rzucać Ci je na głowę). Twoim zadaniem jest upychanie ich tak, żeby zrobić pełną linię bez żadnych dziur – proste, prawda? Ale uwaga! Tym razem twórcy dorzucili kilka unikalnych twistów i power-upów, które potrafią wystrychnąć na dudka nawet najtwardszych weteranów klasycznego Tetrisa. Wyobraź sobie, że masz nagle specjalne klocki, które zamiast sprzątać, mogą zrobić bałagan albo wyczyścić kilka linii naraz – totalny chaos, ale w tym chaosie tkwi cała zabawa!
Grafika jest tak kolorowa i żywiołowa, że aż chce się krzyknąć ale jazda! – serio, od tych animacji aż oczy bolą od nadmiaru szczęścia i wrażeń. A dźwięki? No cóż, moje uszy przeżyły mały orgazm muzyczny, chociaż czasem brzmi to jak koncert klocków spadających na beton. Ale generalnie, taka muzyka to idealna motywacja, żeby nie dać się rozproszyć i cisnąć dalej!
Co najlepsze, Tetris® Twist oferuje tryby solo dla tych, którzy lubią rozgryzać klocki w samotności (i wewnętrznej walce z samym sobą), ale też tryby multiplayer – czyli idealny poligon doświadczalny na sprawdzenie, czy Twój kumpel faktycznie jest kumplem, kiedy walczycie o ten sam kawałek gry. Rywalizacja w tym jest jak w rodzinnych obiadach – jest zabawnie, ale lepiej mieć oczy dookoła głowy!
Sterowanie? Proste jak budowa cepa. Ruszasz klockiem w lewo, w prawo, obracasz, przyspieszasz tak, żeby zdążyć przed tym, jak kolejny klocek spadnie Ci na głowę i zrobi z planszy totalny chaos. To trochę jak układanie puzzli na czas, tylko że bardziej stresujące i z mniejszą ilością kawy w pobliżu (albo z większą, w zależności od stylu życia).
Podsumowując? Tetris® Twist to taki oldschoolowy kumpel, który nie zmienia swoich zasad, ale czasem podrzuca Ci bekę i robi psikusa. Idealny na chwilę wytchnienia, szybkie wyzwanie albo długie godziny śmiechu (i nerwów). Jeśli lubisz, gdy klasyka spotyka się z nutką szaleństwa i odrobiną zdrowej rywalizacji – to jest gra dla Ciebie!