Siemanko, kumple! Gotowi na totalny chaos na czterech kółkach, ale taki kontrolowany? Wbijajcie do Tiny Cars – czyli gry, która jest jak tiki-taka na drodze, tylko bez sędziów i z większą ilością kolorowych autek niż na paradzie w karnawale! To nie jest zwykła gierka, to arcade’owa petarda, gdzie Twoim zadaniem jest zarządzanie ruchem drogowym jak szef na skrzyżowaniu, który nie boi się żadnej korkowej wojny. Wiesz, takie tam klikanie autkami, ale z głową, bo tu liczy się timing, refleks i odrobina cierpliwości – czyli cechy mistrza kierownicy, który nigdy nie trąbi (no może trochę).
Tiny Cars pokazuje akcję z lotu ptaka, więc widzisz wszystko, co się dzieje na miejskich rondach, placach i autostradach. To trochę jak być Bogiem ruchu drogowego, tylko bez konieczności rozdawania mandatów (uff!). Na start dostajesz aż 50 poziomów, które przetestują Twoją zdolność do przewidywania katastrof i ich zapobiegania – czytaj: uniknięcia totalnej demolki. A jak myślisz, że to już koniec zabawy, to dopiero się zaczną schody – bo po przejściu podstawówki (czyli tych pięćdziesięciu poziomów) wracasz do tych samych miejscówek, ale trudność wskakuje na poziom o Boże, ratuj!.
Jak się w to gra? Prościzna! Klikasz na te małe samochodziki i decydujesz, kto jedzie a kto stoi. Brzmi banalnie? Hah, spróbuj ogarnąć to, kiedy na ekranie latają setki aut, a Ty musisz zapobiec totalnej karambolowej apokalipsie. Idealne dla tych, co lubią mieć nerwy ze stali (albo chociaż na chwilę udawać, że mają). Zresztą, to świetny trening dla każdego, kto kiedykolwiek próbował przejść przez ulicę na zielonym i nie dostać mandatu od życia.
Co wyróżnia Tiny Cars spośród innych arcade’ów? No jasne, że ta kolorowa grafika, która aż rzuca się w oczy (nie, nie jest to tęcza po imprezie, ale prawie), i gameplay, który dostosowuje się do Twojego levelu zabawy – czyli nie ważne, czy jesteś rookiem czy starym wyjadaczem, ta gra sprawi, że będziesz się śmiać, krzyczeć i rzucać myszką (ale może nie od razu). Przygotuj się na istny rollercoaster emocji, strategiczne kombinowanie i masę frajdy – a wszystko to w świecie, gdzie każdy samochód to mała gwiazda i Ty jesteś reżyserem ich drogowowego show.
Więc jeśli masz ochotę poczuć się jak mistrz ruchu drogowego bez konieczności stania w korku, Tiny Cars czeka na Ciebie. Klikaj, planuj i unikaj katastrof – a przy okazji pośmiej się z chaosu, który sam tworzysz. No bo kto powiedział, że zarządzanie ruchem nie może być zabawne?
