Siema, kierowcy wirtualnych tirów i fani symulatorów, którzy marzą o tym, by poczuć się jak król szos bez wychodzenia z kapcia! Truck Loads Simulator 3D to nie jest zwykła gra – to symulacyjny rollercoaster dla tych, którzy lubią, jak im się koła kręcą, a załadunek nie spada przy pierwszym fragmencie nierównej drogi. Wsiadasz za kółko potężnej maszyny, która waży więcej niż twoja cierpliwość w korku, i ruszasz na podbój asfaltu, błota i innych przyjemności, które przygotowały dla ciebie miejskie ulice, autostrady i totalnie dzikie bezdroża.
Nie ma tu żadnej fabuły, bo kto by miał na to czas, gdy trzeba uważać na każdy zakręt, balansować ciężarówką i pilnować, żeby ładunek dotarł bez szwanku? Każda trasa to mały survival – wyobraź sobie, że prowadzisz krowę na targ, tylko że zamiast krowy masz kontener pełen cennego towaru, a zamiast targu – punkt docelowy oddalony o setki kilometrów i przeszkody na każdym rogu.
Szczególnie zabawne jest to, jak w Truck Loads Simulator 3D musisz się wczuć w rolę mistrza precyzji. Za dużo gazu? Trzeba się liczyć z katastrofą. Za mało uwagi na drodze? O, cześć, kolejne zadrapanie na naczepie! Cała fizyka gry działa tak realistycznie, że czasem zastanawiasz się, czy to jeszcze gra, czy jednak szkoła jazdy na sterydach. Sterowanie? Klawiatura albo dotyk, czyli coś dla maniaków klawiszy i dla tych, którzy wolą palcem pokręcić niż nogą nacisnąć hamulec – totalny luz, ale z wymaganiami.
Niech nikt nie myśli, że to lekka bułka z masłem! Gra każe myśleć strategicznie – jak rozłożyć ciężar, co zrobić z tymi przeklętymi zakrętami i jak nie zatrzymać się na poboczu, bo wtedy to nie tylko ty będziesz wkurzony, ale też cała twoja załoga (czyli ty sam przy drugim monitorze). To taki test na prawdziwego szefa kierownicy, który nie tylko potrafi gnać, ale i myśleć.
Podsumowując, jeśli chcesz poczuć się jak wirtuoz szosy bez ryzyka mandatu i spotkania z polską drogówką, Truck Loads Simulator 3D jest jak najbardziej dla ciebie. To symulacja, która nie tylko uczy, ale też bawi – czasem przez łzy frustracji, ale z uśmiechem na twarzy. No i kto wie, może dzięki niej w końcu zrozumiesz, dlaczego zawodowi kierowcy tirów mają taki szacunek na drogach. A teraz, bez spiny, wskakuj za kierownicę i pokaż, co potrafisz, mistrzu kierownicy!