Gotowy na wjazd do ringu, gdzie pot i łzy mieszają się z adrenaliną, a każdy cios może być tym ostatnim? Oto Ultimate Boxing – gra, która przeniesie Cię prosto do świata profesjonalnego boksu, ale bez konieczności biegania na siłownię czy uszczerbku na zdrowiu (twoje ego też zostanie całe, przynajmniej na początku). Tu zaczynasz jako totalny żółtodziób – taki sam, jak ja, gdy pierwszy raz próbowałem zrobić uppercut i prawie się przewróciłem na kanapę.
W Ultimate Boxing tworzysz własnego pięściarza – możesz go spersonalizować tak, że nawet Twoja babcia rozpozna, że to TY w ringu, a nie jakiś random. Startujesz na samym dnie drabinki bokserskiej, czyli tam, gdzie kelnerzy dostają więcej uwagi, niż Ty. Ale spokojnie! Krok po kroku, walka po walce, zaczynasz kopać tyłki coraz większym przeciwnikom – od lokalnych osiłków po tych gości, którzy wyglądają, jakby śniadanie jedli z hantlami. Celem? Zgarnąć tytuł mistrza i szacunek całej bokserskiej społeczności. Albo przynajmniej uniknąć nokautu w pierwszej rundzie.
Sterowanie? Proste, jak układanie kanapki z serem! Klawiszami kombinujesz ruchy, ciosy i uniki. Możesz serwować jaby, haki i uppercuty w najbardziej zwariowanych sekwencjach, jakie Twoja wyobraźnia wymyśli (albo te, które uda Ci się opanować bez złamania sobie palców). Timing i precyzja są tu jak dobra kawa rano – bez nich ani rusz. A stamina? No cóż, trochę jak z tym Twoim telefonem, który zawsze pada, gdy najbardziej go potrzebujesz – musisz pilnować, żeby Twój zawodnik nie rozładował się w połowie rundy.
Najlepsze w Ultimate Boxing jest to, że walczysz w pełnym 3D ringu, gdzie możesz biegać, unikać ciosów i kombinować własne strategie. Przeciwnicy mają swoje sztuczki, więc nie ma nudy – każdy pojedynek to jak kolejny odcinek szalonego serialu, gdzie nigdy nie wiesz, kto wyjdzie na prowadzenie. A jak już coś odblokujesz, to Twój zawodnik staje się coraz bardziej czaderski – nowe ruchy, lepsze umiejętności i jeszcze więcej powodów do drapania się po głowie, próbując ogarnąć, jak to wszystko działa.
Podsumowując: Ultimate Boxing to idealna gra dla tych, którzy chcą poczuć smak bokserskiego życia bez konieczności wychodzenia z domu (i bez narażania się na wizytę u lekarza). Świetna fabuła, płynne sterowanie i mechaniki, które pozwalają na naprawdę epickie walki – to wszystko sprawia, że choć czasem czujesz się jak w ringu z samym Mike’em Tysonem, to i tak chcesz wracać do gry, bo ten dreszczyk emocji jest po prostu uzależniający. No i serio, spróbuj nie śmiać się, gdy Twój przeciwnik zamiast trafić, macha rękami jak oszalały – czysta rozrywka!