Gotowy na zimowe wyzwanie tak mroźne, że nawet bałwan by się zastanowił, czy warto wyjść z domu? Wbijaj do Ultra Pixel Survive Winter Coming – gry, która łączy survivalową jazdę bez trzymanki z pikselowym urokiem retro. Wyobraź sobie, że nagle lądujesz w świecie, gdzie śnieg po kolana, zimno szczypie w uszy, a przetrwanie to nie fanaberia, tylko absolutny must-have. Brzmi jak plan na weekend? No to jazda!
W tej pikselowej odysei grasz grupą ocalałych, których życie to ciągła walka z zimowym apokalipsem. Zamiast ciepłego kakao masz do ogarnięcia zbieranie drewna, jedzenia i kamieni. No i oczywiście obrona przed wkurzonymi przeciwnikami, którzy najwyraźniej też nie lubią zamarzać – albo po prostu mają zły dzień. Fabuła powoli odsłania tajemnice tej lodowej katastrofy, więc ciągle chcesz wiedzieć co dalej?, a przy okazji złapać ciepły oddech... chyba że akurat zamarzłeś.
Sterowanie? Proste jak zimowe sanki – WASD albo strzałki i już wiesz, gdzie biegasz. A do tego zbieranie, craftowanie i walka na klawisze, które intuicyjnie leżą pod palcem – nawet jeśli twój gamepad ma więcej przycisków niż pilot do telewizora. Zarządzanie ekwipunkiem jest tak gładkie, że nie zdziwię się, jeśli zaczniesz w myślach układać listę zakupów na prawdziwy survival w kuchni.
A teraz najlepsze – dzień i noc. W dzień możesz harować jak mróweczka, zbierając co się da, a gdy zapada zmrok, to już nie czas na opowieści przy kominku, tylko na sprint do chaty, bo nocne bestie nie biorą jeńców. Craftowanie pozwala ulepszać sprzęt, a więc twój survivalowy arsenał rośnie, co daje ci szansę przetrwać jeszcze jeden zimowy dzień… albo dwadzieścia!
Graficznie? Piksele tak urocze, że aż chce się kocyk i herbata. Chociaż, jak dla mnie, marzy mi się też pixelowy kubek z gorącą czekoladą, ale póki co – skupiam się na tym, by nie zamarznąć. Ultra Pixel Survive Winter Coming to nie tylko test twojej zręczności i sprytu, ale też solidna dawka humoru (no dobra, może bardziej zmagania z własnym losem), która sprawia, że nawet najzimniejsze noce stają się całkiem rozgrzewające. Idealna gra, żeby sprawdzić, czy twoi znajomi to faktycznie ekipa na dobre i na złe, bo w końcu – kto nie pomoże, ten ląduje na mrozie!
Podsumowując: jeśli masz ochotę na survival z pazurem, w klimatach retro i z solidnym zastrzykiem adrenaliny (oraz trochę śmiechu nad tym, jak bardzo potrafisz zamarznąć przy pierwszym podmuchu wiatru), Ultra Pixel Survive Winter Coming to strzał w dziesiątkę. Spakuj kurtkę, załaduj myszkę i zobacz, ile jesteś w stanie przetrwać, zanim zaczniesz marzyć o lecie!