Masz dość malowania palcami na ścianach, bo mama już się wkurzyła? Spokojnie, teraz nadszedł czas, by pokazać swoją artystyczną duszę w Umiem malować – grze, która udowadnia, że nawet największy beztalencie może zostać mistrzem sztuki! No dobra, może nie od razu Van Goghiem, ale hej, kto powiedział, że nie umiesz malować?
W tej grze wszystko, co musisz zrobić, to przesunąć to nieszczęsne wiadro z farbą i wprawić je w ruch. I nagle – bach! – zaczyna się prawdziwe malarskie szaleństwo. Wiesz, jak to jest, gdy pomalujesz trochę na prawo, potem na lewo, a obrazek sam się robi? No właśnie! A jeśli w trakcie poczujesz wenę, to ruszasz wiadrem jeszcze raz, zmieniasz kierunek i bum! – dzieło sztuki nabiera nowych kształtów. Szczerze mówiąc, to trochę jak prowadzenie samochodu bez kierownicy, tylko że mniej stresujące i bez mandatów.
To jest właśnie magia Umiem malować: zero pędzli, zero farb do czyszczenia (hurra!), a efekt? No cóż, może nie powalający na kolana jak Mona Lisa, ale na pewno dostarczy Ci tyle frajdy, że zaczniesz się zastanawiać, czy przypadkiem nie jesteś ukrytym talentem – albo co najmniej człowiekiem, który potrafi dobrze przesuwać wiadro.
Prosta, zabawna i totalnie wyluzowana mechanika sprawia, że ta gra to idealny relaks po ciężkim dniu – albo sposób na sprawdzenie, jak bardzo potrafisz kombinować, żeby coś naprawdę fajnego z tego wyszło. A jeśli nie, to przynajmniej możesz się pośmiać z własnych dzieł, które wyglądają jakby kot przejął kontrolę nad wiadrem. Warto spróbować, bo kto wie? Może odkryjesz w sobie nowego Picasso... albo przynajmniej kogoś, kto nie zniszczy całej podłogi farbą.
Gotowy na niezły ubaw i trochę artystycznego chaosu? Wbijaj do Umiem malować i pokaż, że malowanie to nic trudnego – wystarczy ruszyć wiadrem z farbą i puścić wodze fantazji (albo po prostu nerwowo machać myszką). Powodzenia, mistrzu koloru!