4.355

Vehicle Traffic Simulator

5/5(oceń: 4)📅2021 May 08
Vehicle Traffic Simulator

Okej, wyobraź sobie, że wsiadasz za kierownicę Vehicle Traffic Simulator, czyli gry, w której możesz poczuć się jak prawdziwy mistrz kierownicy – albo, jeśli masz pecha, jak ten typ, co właśnie zaparkował na środku ronda i zastanawia się, czy to już koniec jego kariery za kółkiem. Ta gra to raj dla fanów motoryzacji i tych, którzy chcą poćwiczyć cierpliwość... szczególnie, gdy za tobą stoi korek dłuższy niż lista zakupów po weekendzie.

Co jest takiego realistycznego w tym symulatorze? Ano precyzyjna fizyka samochodów sprawia, że każdy zakręt, hamowanie czy start z miejsca to prawdziwa jazda bez trzymanki. No dobrze, może z trzymanką, ale naprawdę solidną! Musisz uważać nie tylko na innych kierowców, którzy mają czasami pomysły na drogę rodem z filmu akcji, ale też na pieszych, którzy potrafią przeskoczyć na czerwonym jak sprinter na olimpiadzie. Kolizje? Lepiej omijaj – bo wtedy możesz poczuć się jak gwiazda kabaretu, tyle że z mniej śmiesznym finałem.

W różnorodności misji ta gra przypomina trochę życie – raz przewozisz pasażerów, którzy gadają non stop o pogodzie, innym razem dostarczasz paczki, które chyba są ważniejsze niż twoja kawa rano, a czasem wskakujesz w klimat ulicznych wyścigów, gdzie adrenalina leci w górę szybciej niż twoja prędkość na Prostej Startowej.

A jeśli lubisz, kiedy twoje auto wygląda tak, że sąsiedzi z podziwem zerkają zza płotu, customizacja samochodów pozwoli ci zmienić kolor, dodać felgi, które krzyczą patrzcie na mnie! i wzmocnić silnik, żebyś mógł poczuć się jak najszybszy kierowca na ulicach – albo przynajmniej jak ktoś, kto zna się na modzie samochodowej.

Tak więc, jeśli masz ochotę na odrobinę adrenaliny, a zarazem na ucieczkę od rzeczywistości (bo serio, życie na drodze to czasem dramat), Vehicle Traffic Simulator to gra, która powinna znaleźć się w twoim wirtualnym garażu. Wsiadaj, włącz silnik i pokaż, że potrafisz nie tylko klaskać pilotem, ale też gasić silnik bez dymu i huków! Gotowy na niezły ubaw i trochę stresu? No to jazda!