Masz ochotę na trochę wężyowego szaleństwa bez konieczności wyrzucania telefonu przez okno? Poznaj Worms Zone a Slithery Snake – grę, która to tak jak klasyczny snake, tylko że na sterydach i z imprezą kolorów prosto z tęczy. To takie casual arcade, ale w wersji multiplayer .io, więc możesz sobie pośmigać z ludźmi z całego świata i sprawdzić, kto tu jest królem wężowego podwórka.
W tej grze wcielasz się w małego, ale ambitnego robaka – barwnego jak tęcza po imprezie i głodnego jak wilk po diecie. Twoim zadaniem jest pożerać smakołyki – owoce, przekąski, i pewnie też jakieś kosmiczne fast-foody, bo kto wie? – żeby rosnąć w siłę i długość. A wszystko to dzieje się w tak kolorowej dżungli, że nawet tęcza miałaby kompleksy. Celem jest stać się największym wężem na planszy. Brzmi banalnie? To poczekaj, aż zaczniesz omijać innych graczy, bo jeden zły ruch i koniec gry – żegnaj, mały wężu!
Historia? No cóż, nie ma epickiej sagi ani dramatu rodzinnego. Tutaj akcja toczy się wokół czystej, bezwzględnej konkurencji – kto zje więcej, ten rządzi. Trochę jak na imprezie z pizzą, gdzie każdy walczy o ostatni kawałek. Idealna gra, żeby sprawdzić, czy twoi znajomi to faktycznie kumple czy tylko przebiegłe węże gotowe cię zjeść na śniadanie!
Sterowanie to bajka – po prostu przeciągasz palcem albo myszą, a twój wąż robi, co mu każesz. Responsywność? Mistrzostwo świata! Możesz błyskawicznie unikać wrogów albo nagle przyspieszyć (tzw. boost), ale uwaga – boost kosztuje trochę długości, więc nie rób tego w złym momencie, bo możesz się skrócić szybciej niż twoje cierpliwość do porannej kawy.
Mechanika jest prosta jak budowa cepa, ale wciąga jak najlepszy serial Netflixa. Zaczynasz jako malutki ślimaczek i pożerasz wszystko, co wpadnie pod zęby. Kiedy dopadniesz innych graczy i ogarniesz, że możesz ich złapać i pożreć ich resztki – bingo! Rośniesz jak na drożdżach. A do tego możesz odblokowywać śmieszne skórki, żeby twój wąż wyglądał nie tylko groźnie, ale i stylowo. Bo w końcu jeśli masz być wężem, to przynajmniej z klasą, nie?
Podsumowując: Worms Zone a Slithery Snake to idealna mieszanka strategii, śmiechu i rywalizacji. Gra ma w sobie to coś, co sprawia, że nawet jeśli akurat zginiesz z hukiem, to śmiejesz się do łez. Kolorowa, dynamiczna, idealna na szybkie sesje, kiedy chcesz się trochę odstresować albo sprawdzić, czy twój refleks jest lepszy niż u przeciwnika. Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem taką frajdę z gry, która jednocześnie sprawdza moje nerwy i wywołuje uśmiech od ucha do ucha!