Gotowy na piracką przygodę, która nie tylko rozgrzeje Twoje serce, ale też sprawi, że poczujesz się jak król całego morza, a może i okolicznych sklepów z rumem? Wyspa Piratów to gra, w której wcielasz się w postać prawdziwego pirata – takiego, co nie boi się ani sztormów, ani sąsiadów z sąsiedniej łajby, którzy ciągle próbują Ci podkraść skarb. Brzmi dobrze? No jasne, że tak!
Na tej tajemniczej wyspie czeka na Ciebie więcej niespodzianek niż w babcinej szafie (a tam to dopiero jest bałagan!). Masz szansę zbierać sojuszników – czyli ludzi, którzy nie tylko pomogą Ci zbudować flotę, ale też nie będą marudzić, gdy piracki humor Cię opuści (a bywa różnie). Broń? Oczywiście, że jest! Od mieczy, które wyglądają jak po wyjściu spod ręki szalonego kowala, po armaty, które potrafią wystrzelić więcej niż Twój kolega podczas sylwestra – czyli na pełnej petardzie.
Jeśli myślisz, że to tylko proste harce po morzu, to się mylisz. W trybach gry od PvP (czyli pokonaj kolegę, zanim on zrobi to Tobie) po eksplorację tajemniczych zakątków wyspy, będzie się działo! Aż czasem trudno uwierzyć, że to tylko gra, a nie reality show o piratach, tyle tam emocji i śmiechu. No i ta personalizacja! Możesz zmienić swój statek tak, że nawet kapitan Jack Sparrow by się zdziwił, a Twoja postać będzie miała styl lepszy niż na wybiegach w Mediolanie.
O, i jeszcze jedno – jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy Twoi znajomi są naprawdę lojalni, to Wyspa Piratów jest idealnym poligonem doświadczalnym. Sojusze trwają, póki nie pojawi się pierwszy błyszczący skarb albo odrobina rumu – wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa i bitwa o władzę, na którą nawet królowa Elżbieta by patrzyła z przymrużeniem oka.
Podsumowując: Wyspa Piratów to nie tylko gra, to piracki rollercoaster pełen śmiechu, szalonych zwrotów akcji i... no cóż, trochę chaosu, który każdy miłośnik przygód na pełnym morzu musi przeżyć. Więc chwyć miecz (albo myszkę), załóż kapelusz z piórkiem i wskakuj na pokład! Przygoda czeka, a skarbów jest tyle, że nawet piracki chomik by się zdziwił!