Hejka! Gotowy na niezły ubaw z Wyzwanie w kręgle? To nie jest kolejny suchy symulator sportowy dla tych, co lubią liczyć piny i gapić się w ekran jak na wykład z matematyki (chociaż... kto wie, może matematycy też się tu odnajdą). W tej grze trafiasz prosto na wirtualny tor kręglarski, ale bez stania w kolejce, denerwowania się, że ktoś znowu będzie rzucał kulą jak dziki mamut, albo że twoje buty wypożyczone w wypożyczalni śmierdzą jak stary skarpet po maratonie.
Wyzwanie w kręgle to czysta rozrywka – mamy tu proste sterowanie, więc nie musisz być kosmicznym geniuszem, żeby rzucać kulą niczym mistrz olimpijski. Klikasz myszką lub stukasz ekranem (jak na smartfonie, nie na lemoniadzie, chociaż przydałaby się lemoniada dla nerwów!), ustawiasz kąt, moc i spin – czyli wszystko to, co sprawia, że kula albo przejedzie idealnym łukiem, albo niestety wyląduje w żłobie, a ty będziesz się zastanawiać, czy to wina twojej techniki czy może magicznego fatum kręgielni.
Tryby gry? Mamy solo, gdzie możesz poćwiczyć swoją precyzję (lub po prostu poćwiczyć rzucanie kulą wirtualną, żeby nie zepsuć prawdziwego sprzętu). Jest też tryb turniejów, gdzie możesz poczuć się jak sportowy gladiator. A jeśli masz ochotę na trochę zdrowej (albo i niezdrowej!) rywalizacji, wejdź w multiplayer i pokaż znajomym, kto tu jest królem toru. Nic tak nie sprawdza przyjaźni, jak walka o ostatnie piny!
Grafika? No cóż, jest kolorowo, jasno i naprawdę klimatycznie – niemal czuć zapach sztucznego drewna i starej gumy z kul. Dźwięki kuli toczącej się po torze i przewracających się pinów potrafią sprawić, że poczujesz się jak w prawdziwej kręgielni, tylko bez tych wszystkich ludzi, którzy rzucają ci ciekawe spojrzenia, gdy trafisz w rynsztok zamiast w piny.
Najlepsze jest to, że Wyzwanie w kręgle jest na tyle przystępne, że nawet jeśli ostatni raz trzymałeś kulę w ręku, gdy jeszcze nosiłeś pieluchy, to szybko złapiesz bakcyla. A jak już zaczniesz odblokowywać nowe kulki i szlifować swoje umiejętności, to gwarantuję – będzie śmiesznie, emocjonująco i zaskakująco satysfakcjonująco.
Więc jeśli masz ochotę na trochę sportowego zamieszania bez wychodzenia z domu, trochę śmiechu, trochę rywalizacji i trochę tego całego ale jak to się rzuca?, to Wyzwanie w kręgle jest grą dla Ciebie. A ja idę po kolejną wirtualną kulę – kto się przyłącza?
