Gotowy na misio-przygody, które rozczulą nawet największego twardziela? Znajdź pluszowego misia to taka gra, która mówi: Hej, rzucamy Cię w świat, gdzie każdy zakamarek może skrywać futrzastego bohatera. Brzmi banalnie? No pewnie, że tak! Ale właśnie w tej prostocie tkwi cały urok – szukasz ukrytego pluszowego misia w malowniczych, czasem tak uroczych, że aż chce się przytulić, scenach. A to nie byle jakie miejsce – od przytulnej sypialni, gdzie kurz tańczy w promieniach słońca, po zaczarowany las, który mógłby być tłem do bajki z dzieciństwa.
Wcielasz się w rolę detektywa-amatora, który ma jedno zadanie: odnaleźć zgubionego misia malucha, co to bez niego nie zaśnie spokojnie. No powiem Ci, to jak szukanie igły w stogu siana – tylko że igła ma futerko, dwa guziki zamiast oczu i odrobinę magicznego uroku. Po drodze rozkminiasz zagadki i szukasz sprytnie ukrytych przedmiotów, które Ci pomagają w śledztwie. Czasem trzeba przesunąć jakiś stół, kliknąć w podstawkę pod lampą albo użyć wyobraźni, bo ten pluszowy miś to prawdziwy mistrz kamuflażu!
Sterowanie? Proste jak bułka z masłem i ulubiona herbata – kliknij, przesuwaj, przybliżaj i badaj z każdej strony. Intuicyjne menu sprawia, że nawet babcia, która dopiero co odkryła smartfona, ogarnie, o co chodzi, bez potrzeby wołania wnuka na pomoc. A do tego podpowiedzi – ale nie takie, że Cię karmią za rękę, tylko delikatne wskazówki, które sprawiają, że nawet najbardziej zacięty poszukiwacz misiów ma chwilę oddechu.
Muszę przyznać, że pierwsze minuty spędzone w Znajdź pluszowego misia przypomniały mi, jak to było, gdy jako dzieciak zgubiłem swojego misia (no dobra, pod kanapą był, ale przez chwilę czułem się jak Sherlock Holmes na emeryturze). Ta gra to taki nostalgiczny rollercoaster, który zamiast serduszek wyciska uśmiech i tęsknotę za prostszymi czasami. Idealna dla każdego, kto lubi połączyć relaks z odrobiną główkowania i potajemnie marzy, żeby jeszcze kiedyś poczuć się jak dziecko, które nie odłoży misia, bo on jest moim najlepszym kumplem.
Więc łap myszkę, odpalaj Znajdź pluszowego misia i przygotuj się na łowienie futrzastych ukrywek – gwarantuję, że nudzić się nie będziesz, a do tego przypomnisz sobie, dlaczego pluszaki są takie wyjątkowe. Bo wiesz co? Czasem wystarczy jedno kliknięcie, żeby odnaleźć coś więcej niż tylko misia.