Gotowy na karuzelę emocji bez konieczności biegania za piłką i ryzyka, że pot spływający z czoła wleci Ci prosto do oka? Witaj w grze Zostań sędzią – czyli symulator asystenta sędziego, który pozwala Ci poczuć smak decyzyjności bez konieczności biegania po linii bocznej niczym sprinter na 100 metrów. Nie musisz się pocić, nie musisz się ścigać, a jednocześnie – jesteś w centrum akcji! To trochę jak być Sherlockiem Holmesem piłkarskiego świata, tylko zamiast lupy masz kamerę i oko sokole – no, może nie do końca sokole, ale zdecydowanie czujne.
W Zostań sędzią rzucają Cię w wir pięknych, a czasem zupełnie absurdalnych momentów meczu – takich, które sprawiają, że piłka nożna to nie tylko kopanie w kulę, ale także walka o prawdę i sprawiedliwość na zielonej murawie. Twoim zadaniem jest podjęcie ważnych decyzji na podstawie sytuacji, które dzieją się na boisku. Brzmi łatwo? Ha! Spróbuj ocenić, czy to faul, czy przypadek, albo czy spalony był prawdziwy, czy tylko wytwór wyobraźni rozemocjonowanego napastnika!
Najlepsze jest to, że możesz siedzieć wygodnie w fotelu – bez pocenia się jak maratończyk – i błysnąć swoim talentem do sędziowania. No, przynajmniej wirtualnym! Tryb quizu sprawdza Twoją spostrzegawczość i refleks, a każda udana decyzja to jak zdobycie gola na stadionie pełnym kibiców (bez ryzyka, że ktoś rzuci Ci pomidorem). To idealny sposób, żeby sprawdzić, czy masz nerwy ze stali, czy raczej nadajesz się do komentowania meczów z kanapy przy piwku.
Nie zabraknie też momentów, gdy będziesz się zastanawiać, czy przypadkiem nie wcisnąłeś złego klawisza albo, czy piłkarz nie udawał tak przekonująco, że sam zaczniesz się zastanawiać, co jest prawdą. Zostań sędzią to też świetna okazja, żeby sprawdzić swoją wiedzę o przepisach, ale spokojnie – nikt tu nie każe uczyć się całego kodeksu FIFA na pamięć. Po prostu baw się dobrze, a decyzje i tak zostaną poddane Twojej ocenie. No i kto powiedział, że asystent sędziego musi być nudny?