Hej, gotowy na niezły ubaw z literkami? Word Cross to taka gra, która sprawi, że Twoja klawiatura będzie błagać o urlop, a mózg – o dodatkową kawę. To połączenie krzyżówki i układanki słownej, gdzie z podanych liter musisz sklecić słowa, które wpadną idealnie w krzyżówkową kratownicę. Brzmi jak wyzwanie? Jest! I to takie, które wciąga bardziej niż serial o zombie (a serio, próbowałem przestać grać i nie da się).
Pomyśl o Word Cross jak o takim podróżniku słownym, który co poziom zmienia klimat – od tropikalnych plaż po mroźne góry, no wiesz, trochę egzotyki na talerzu (czy raczej w kratce). To nie jest zwykła krzyżówka – to taka krzyżówka z pazurem, która sprawia, że nawet Twój kot zacznie podpatrywać, czy przypadkiem nie ma w tym słowie ryby do złapania.
Twoim zadaniem jest znaleźć wszystkie słowa, jakie da się złożyć z liter na dole ekranu i wcisnąć je w odpowiednie pola. A im dalej, tym robi się trudniej – zaczynasz się zastanawiać, czy to jeszcze gra, czy już test na bycie słownym ninja. Na szczęście Word Cross nie kładzie Ci na głowę zegara, więc możesz się wygłupiać i kombinować do woli, nawet jak Twój mózg chwilowo wyłączy się z powodu nadmiaru słów koło K.
Sterowanie? Proste jak drut! Wystarczy machnąć palcem po literkach albo stuknąć – no, prawie jak pisanie SMS-a do kumpla, tylko bez autocorrecta, więc możesz błysnąć kreatywnością albo po prostu wymyślić jakieś dziwne słowo, które jednak pasuje do planszy. No i jest opcja podpowiedzi, gdy już zaczniesz desperacko klikać na ścianę w poszukiwaniu ostatniej litery – chociaż korzystanie z nich to trochę jak zawołanie mamusi na pomoc przy odrabianiu lekcji. Działa, ale trochę wstyd.
Najlepsze jest to, że Word Cross to taki towarzysz na długie wieczory, kiedy chcesz poczuć się jak słowny Sherlock, a nie masz siły na coś ciężkiego. Możesz walczyć sam ze sobą albo sprawdzić, czy znajomi to naprawdę kumple, kiedy zaczyna się wyścig o najlepszy wynik (spoiler: zaraz wymyślą tysiąc dziwnych słów i zaczną się śmiać z Twojej nieznajomości antropomimikry).
Podsumowując: jeśli lubisz gry, które ćwiczą mózg, a przy tym mają luzacką oprawę i nie frustrują timerem, Word Cross to strzał w dziesiątkę. No i pamiętaj – każda ułożona plansza to Twój mały sukces, a każda pomylona literka to pretekst, żeby się pośmiać (albo przekląć pod nosem, ale cicho!).
